To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Trener Finepharmu: Powoli trzeba zapomnieć

Trener Finepharmu: Powoli trzeba zapomnieć

W niedzielnym meczu koszykarki Finepharmu AZS KK sprawiły ogromną niepsodziankę. W pokonanym polu pozostawiły aktualne wicemistrzynie Polski Lotos PKO BP Gdynia. Jaka atmosfera panuje w zespole po tym zwycięstwie? Czy teraz jeleniogórzanki nie boją się nikogo?

Tego nikt się nie spodziewał. Po przegranych derbach dolnegośląska z CCC Polkowice, jeleniogórzanki jechały do Gdyni z szansami na wywalczenie punktów bliskimu zeru. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka pokazały jednak, że nie boją się nikogo i pokonały wyżej notowane rywalki. Nieznaczna w tym zasługa słabego występu Lotosu, trzeba jednak pamiętać, że akademiczki wygrały głównie dzięki dobrej własnej grze, nieustępliwości oraz ogromnej motywacji.

- Przed wyjazdem do Gdyni nikt nie stawiał na nasze zwycięstwo. Pokazaliśmy wszystkim, że potrafimy walczyć nawet z najlepszymi i wygrywać spotkania z czołowymi drużynami tabeli. Powoli trzeba jednak ochłonąć po tej wygranej i skupić się na codziennych treningach i następnym rywalu - powiedział trener Finepharmu Krzysztof Szewczyk.

Jeżeli pokonaliście na wyjeździe wicemistrzynie Polski, to czy pokusicie się o zwycistwo w następnym meczu, w którym waszym rywalem będzie aktualny mistrz naszego kraju, Wisła Can-Pack Kraków?

- Tak jak powiedziałem wcześniej. Musimy szybko zapomnieć o zwycięstwie nad Lotosem. Jeżeli moje zawodniczki wyjdą na parkiet zbyt pewne siebie to szanse na zwycięstwo będą jeszcze mniejsze. Jednak, gdy podejdziemy do tego meczu jak do każdego innego, a także dobrze rozpracujemy rywalki to mamy szansę na zwycięstwo. I taki jest też nasz cel - dodał trener Szewczyk.

Miejmy nadzieję, że plany szkoleniowca Finepharmu się sprawdzą. Nie obejdzie się jednak bez głośnego dopingu. Zapraszamy więc wszystkich sympatyków żeńskiej koszykówki w sobotę na ul. Sudecką aby pomogli naszym koszykarkom w sprawieniu kolejnej nispodzianki i zwycięstwie nad Wisła Can-Pack Kraków.