49-latek z okolic Zgorzelca umówił się z 38-latkiem z województwa łódzkiego na parkingu koło Gromadki. Ustawili auta koło siebie, na skraju placu, i przekładali jutowe worki z tytoniem i papierosami. Obaj byli zaskoczeni interwencją funkcjonariuszy. Okazało się, że w workach znajduje się 100 kg tytoniu oraz 10000 sztuk papierosów. Wartość rynkowa tego towaru sięga 55 tys. zł. Obaj meżczyźni zostali zatrzymani, a trefny towar został zajęty. Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności sprawy. W szczególności próbują ustalić źródło pochodzenia nielegalnego tytoniu i papierosów oraz docelowe miejsce, gdzie używki miały trafić. Za czyn, o który podejrzani są mężczyźni kodeks karno-skarbowy przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Podejrzani muszą się też spodziewać wysokich grzywien.
Komentarze (9)
... Panie Robercie jedna uwaga : nie "karno-skarbowy" tylko "karny skarbowy"...
chcecie zarabiać na czyichś interesach,to co robicie?
Gnoicie ich?
Polskie piekiełko,szczury,brawo..
A najbardziej mnie śmieszy,że to skarb państwa poniósł straty,niby z czego?
poniósł starty, gdyż nie mógł Cie ograbić z Twoich pieniędzy pod znakiem podatków, akcyzy...
k****n jestes.
Slawomir Nowak - przeciez 50 tys to zadne pieniadze, da sie cos z tym zrobic? Spoko spoko ukreclismy leb tej sprawie.
jaki tragizm ...10 000 papierosów, to jeszcze 10 000 filtrów,albo poprostu 50 kartonów,ale co tam....
w porownaniu z tym co robia nasi politycy to faktycznie- aaaaaafera