Do zdarzenia doszło w środę około godziny 16. – Kierujący audi a6 jadąc w kierunku Lubawki w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem – informuje nadkomisarz Grzegorz Szewczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze. – Samochód na jednym z zakrętów uderzył prawym bokiem w drzewo. Siła uderzenia była bardzo duża.
Najprawdopodobniej samochód jechał z bardzo dużą prędkością. Jak ustalili policjanci, kierowcą był 16-letni mieszkaniec Jarkowic. Chłopiec wykorzystał nieuwagę rodziców, wziął kluczyki do auta i wyjechał z domu. Po drodze zabrał 14-letniego kolegę. Obaj zginęli.
Na miejscu była policja i prokurator. Śledczy ustalają bliższe okoliczności tego zdarzenia.
Komentarze (2)
Aż mnie ciarki przeszły. Strasznie współczuję rodzicom.
no cóż głupota kosztuje nawet życie... najgorszy ból występuje podczas bezskutecznego poszukania wehikułu czasu i katalogowania błędów