
Na szczęście mieszkaniec Złotoryi, który kierował TIR-em jechał sam, od jego strony kabina została tylko częściowo uszkodzona, ale od strony pasażera uległa całkowitemu zgnieceniu. Na miejscu było też pogotowie ratunkowe, ale kierowca doznał jedynie lekkich zadrapań, był w szoku.
Na miejscu pracują strażacy, którzy tamują wyciek oleju z samochodu. Dokładne przyczyny wypadku będą ustalali policjanci z Lwówka Śląskiego. Ruch na drodze 297 odbywa się wahadłowo, utrudnienia mogą wystąpić kiedy TIR będzie wyciągany dźwigiem, który jedzie już na miejsce wypadku.
![]() |
ZOBACZ ZDJĘCIA |
Komentarze (4)
droga pasiecznik lwówek i dalej do bolesławca już dawno powinna być wyremontowana pozarywane boki jezdni to normalka tam gdzie był wypadek nawet nie da się szybko jechać jest wąsko dwa tiry zimą jak będą się tam mijać będzie to samo,ale policjanci i drogowcy potrafią namalować linie ciągłą do samego bolesławca i krzyczeć że się za szybko jedźi współczuję kierowcy tam ma prawo ściągnć,tam są same dziury.
Czy w końcu coś się zmieni na trasie z Jeleniej do Bolesławca ? Może czas najwyższy zrobić jakąś trasę z prawdziwego zdarzenia ! a nie przez te zakręty ,wioski, po tych koleinach i dziurach ! a mieszkać w jednym z tych domków na zakrętach to sobie nie wyobrażam i podziwiam tych ludzi ,strach mieszkać a co mówić pójść spać ,brrrrr .Pozdr.
nie on pierwszy i nie ostatni z takim ładunkiem na zakrętach na wąskich i dziurawych drogach trzeba zachować rozsądek a nie giąć ile się da. Nauczka do końca życia. ach ta siła odśrodkowa.
Kolejny raz potwierdziła się stara prawda, że prędzej czy później każdy TIR wyląduje w rowie. Przy czym nie musi to być wcale kręta, wąska i stroma droga z Jelonki do Lwówka.