Chodzi o teren o powierzchni około 4 tysięcy metrów kwadratowych. Obecnie mieści się na nim parking, kilka straganów oraz niewielkie zabudowania. Teren jest mocno zdekapitalizowany.
– Jest tam aktualny plan zagospodarowania przestrzennego. Przewiduje zabudowę mieszkalną i usługową – mówi Jacek Praszczyk, naczelnik Wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. Plan nie przewiduje tam funkcji handlowej o powierzchni powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych.
Sprawą zagospodarowania zajmowali się kilka dni temu radni na komisji rozwoju. Zgodzili się na wystawienie tego terenu do sprzedaży z zaznaczeniem, żeby nie zrywać jeszcze umów dzierżawcom, którzy prowadzą tam działalność gospodarczą. Mogłoby to doprowadzić do kopii sytuacji z dawnego targowiska przy Kilińskiego, gdzie wygoniono kupców a teren do dzisiaj nie jest zagospodarowany.
Naczelnik zapewnił radnych, że miasto nie będzie zrywało przedwcześnie umów z dzierżawcami terenu przy Fortecznej i Jasnej. Powiedział też, że lokatorzy z mieszczących się tam oficyn zostali wykwaterowani.
Kiedy skwer trafi pod młotek i jaka będzie cena wywoławcza? - Myślę, że w połowie roku oferta sprzedaży będzie już gotowa – powiedział J. Praszczyk.
To jeden z ostatnich wolnych gruntów miejskich w centrum miasta.
Komentarze (8)
Tak sobie myślę, że jeśli sprzedaż tego terenu jest tak ważna dla rozwoju miasta, to nie może stać się jego właścicielem firma krzak, która ostatkiem sił, zdoła wygrać przetarg ogłoszony przez magistrat. Moim zdaniem miasto aby uniknąć podobnej wtopy, jaką była sprzedaż w 2000 roku terenów przy Kilińskiego firmie nie posiadającej zdolności do poniesienia ciężaru inwestycji, powinno zabezpieczyć się wysokim depozytem złożonym przez inwestora w kasie miejskiej... Bo jeśli inwestor będzie miał kasę na wysoki depozyt, znajdzie też środki na jak najszybszą budowę. Proste.
ciekwae po co komu taki grunt, chyba tylko zeby buedronke walnąć:)
a moze by tak wlodarze zainteresowali sie mieniem po garnizonie wojskowym bo krew czlowieka zalewa ze jadac nowa piekna droga w kierunku na Maciejowa lub w przeciwnym kierunku na Karpacz widzi sie pospreyowane budynki - nie ma co piekna wizytowka miasta brudna z powybijanymi szybami pomalowana spreyami sluzy jako sralnia i szczalnia- ja bym nalozyla kare za niechlujstwo i syf wlascicielowi tych terenow to moze by sie obudzil
Czas najwyższy coś z tym zrobić, bo jakby nie patrzyć jest to najbliższe sasiedztwo Pl Ratuszowego - wizytówki naszego miasta i chyba nie bardzo się podoba taki slams turystom
A może rzeczywiście zrobić tam taki mały skwer. Położyć kostkę, ewentualnie wylać asfalt, postawić ławki, śmietniki i latarnie, posadzić krzaki lub jakieś małe drzewka. Można by było walnąć do tego jeszcze jakąś rzeźbę lub fontannę. A wolna powierzchnia na kamienicę jest ukazana na zdjęciu, nr 2. Po co budować kolejne budynki mieszkalno-usługowe skoro Jelenia Góra się wyludnia i będą stały puste. Miasto nie potrzebuje nowych budynków, a atrakcji turystycznych, które będą zatrzymywały turystów na dłużej i będą wywoływały miłe wspomnienia skłaniające do powrotu, eliminacja szpecących okolic jest dobrą drogą, ale można by było pójść o krok dalej. Radni niech pokombinują nad czymś co będzie unikatowe w skali kraju/regionu/świata, a nie pochłonie za dużych kosztów. (Termy tym czymś nie są, ale zawsze to jakiś krok naprzód)
Nie ma ktoś do wyprania dużej ilości brudnej gotówki? Prezydent naszego miasta bardzo chętnie pomoże uporać się z tą brudną kasą, bo to idealne miejsce na nową galerię handlową ;)
To gdzie się podzieje kebab u ZADBANEJ:)