Tenisowe mistrzostwa Dolnego Śląska odsłona druga

W konkurencji singla chłopców nie miał sobie równych Makary Adamek, który jest sklasyfikowany na 7. miejscu Polskiego Związku Tenisa. Rozegrał trzy mecze i wszystkie wygrał, tracąc tylko 5 gemów. W finale wygrał 6:0 6:2 z Teodorem Szpejankowskim.

Podobnie było w deblu chłopców: dwójka Adamek/Krotowski zwyciężyła, choć już nie tak zdecydowanie, w finale z parą Wargocki/Szpejankowski. W turnieju wystartował reprezentant gospodarzy Family Tennis Camp – Olaf Kucz, ale odpadł w pierwszym pojedynku.

Tak jak rywalizacja chłopców toczyła się pod dyktando Adamka, tak wśród dziewcząt nie miała sobie równych Nikola Okopniak (18. w rankingu PZT). Wygrała wszystkie mecze, a finale pokonując Joannę Magdę. W deblu dziewcząt para Okopniak/Sławińska wygrała z dwójką Kaczmarczyk/Topolewska.

– Od pewnego czasu zauważyliśmy, że poziom w turniejach w młodszych kategoriach jest coraz wyższy – mówi Piotr Maczuga, dyrektor turnieju. – To taki wiek, kiedy zawodnik stawia pierwsze samodzielne kroki w tenisie. Oni muszą sobie radzić sami na kortach, ograniczamy ingerencję rodziców, która wcześniej była spora.

Jak mówi, turnieje są specyficzne. – Można być w rewelacyjnej formie na treningach, ale dopiero turniej weryfikuje te umiejęności – dodał Piotr Maczuga. – Liczy się koncentracja, spokój, myślenie taktyczne.

W pierwszy weekend grudnia odbędzie się kolejny turniej rangi mistrzostw Dolnego Śląska, dzieci do lat 10.