
Chłopak dostał się do tzw. dziecięcej eskorty, o którą biły się tysiące dzieci z całej Polski. Wyprowadzi piłkarza na murawę przed meczem.
- To będzie 10 czerwca w Poznaniu, podczas meczu Irlandia – Chorwacja – mówi chłopak. Jak dostał się do eskorty? Mówi, że to był przypadek. - Byłem z rodzicami w Mc Donaldzie pod Krakowem – opowiada. Tam zobaczył kupon informujący o akcji. Wypełnił, wrzucił i... okazało się, że został wylosowany!
- Zadzwonili do mnie i powiedzieli, że mam przyjechać na półfinał eskorty do Poznania – mówi Adam Warzyński. Tam było szereg konkurencji sportowych i nie tylko.
– Strzelanie do bramki, slalom z piłką, szybki jak strzała – wymienia dziesięciolatek. – Była też konkurencja trąbienia wuwuzelą, kto osiągnie najwięcej decybeli. Najlepiej poszedł mi slalom z piłką.
Chłopak nie miał większych problemów, m.in. dlatego, że uprawia sport. Trenuje na co dzień w grupach młodzieżowych Lotnika Jeżów. W Poznaniu Adam zajął 16. miejsce i zakwalifikował się do ścisłego finału Dziecięcej eskorty, który odbył się w Warszawie. W nim były te same konkurencje, wystąpiło 300 dzieci z całej Polski. Do eskorty zakwalifikowano 200. Adam zajął 186. miejsce i dostał bilet dla siebie i rodzica.
- Pojadę do Poznania z tatą – mówi nam chłopak. Już o 12. w dniu meczu musi być na stadionie, tam przejdzie próby przed meczem. Dostanie też strój piłkarski. Tato w tym czasie będzie zwiedzał browar Lech. To plan wizyty, nakreślony przez organizatora.
Uczestnicy eskorty muszą przestrzegać ściśle określonego regulaminu. – Jest tam napisane, co wolno, a czego nie wolno – mówi chłopak. Najbardziej nie podoba mu się punkt, w którym jest napisane, że nie może się odezwać do piłkarza. - Chciałem się przedstawić i powiedzieć, że jestem z Jeleniej Góry. Ale skoro nie można, to nie można – mówi.
Adam jest wielkim fanem piłki nożnej. Na co dzień kibicuje odwiecznym rywalom: Realowi i Barcelonie. To może dziwić, bo zazwyczaj fani są podzieleni, albo za jednym albo za drugim klubem. A jeśli grają między sobą? - To chyba bardziej jestem za Realem – mówi.
Przyznaje, że nie może się już doczekać najbliższej niedzieli. - Dla mnie to wielkie przeżycie – mówi.
Na stronie dziecięcej eskorty dowiadujemy się, że kartki do urn w Mc Donaldach złożyło 25,5 tysiąca dzieci. I jak tu nie mówić, że Adam jest prawdziwym szczęściarzem?
Komentarze (19)
Adam cała Anglia jest z Ciebie dumna !
może ma wpływowych rodziców i dlatego go wybrali
[quote=.Anonim.]może ma wpływowych rodziców i dlatego go wybrali[/quote]
Przymknij się zawistny polaczku :-/
cóż z tego że są wpływowi albo nie - jak polegnie w zamachu który jak wiadomo nielicznym jest planowany na euro przez służby specjalne/CIA i inni/ to co wtedy, też się wszyscy tak będą cieszyć. Życzę szczęści i tego aby ten zamach jednak został udaremniony, ale cóż nasz dobroduszne rządy realizują wyłącznie politykę sanhedrynu więc wszystko może się zdarzyć
dziękuję w imieniu Adama za gratulacje i ciepłe słowa...
obejrze meczyk ! ;)
życzę tobie Adasiu duzo pomysnosci--- i dalszego szczescia w losowaniach...;]]
FUCK EURO ONLY ULTRAS
Sauper Adaś !!!
Bardzo się cieszymy - Twoja KLASA
Gratulacje...Zycze Ci wielu niezapomnianych wrazen z Euro 2012..i przynies szczescie "swojej"druzynie!!!
Gratulacje !!
Z PRZERAŻENIEM PATRZĘ JAK ZAZDROŚĆ CIĘ ZŻERA. Adaś miał szczęście a później włożył dużo pracy podobnie jak inne wybrane dzieci. Wpływy rodziców nawet jeśli by sięgnęły wylosowania imienia i nazwiska, to nie dodawały celności kopania piłką do bramki. W tv Nickelodeon można było zobaczyć program z przebiegu eliminacji. Zachęcam do obejrzenia na youtube i ocenienia możliwości wpływu rodziców. Żal , że taki ignorant zabierają głos!!!
superrrr
Adam to bardzo , baaaardzo miły, mądry , zdolny i utalentowany chłopiec. Cieszę się z Jego udziału w tym wydarzeniu , On sobie na to zasłużył , zapracował - rodzice naturalnie nieustannie wspierają dzieci w tym wszystkim - ale na tym ich udział się kończy , eliminacje przeszedł Adam i proszę nie wypisywać podobnych bzdur, bo to psuje radość odbioru ,a dzieci są b. wrażliwe na podobne teksty
Niezmiernie się cieszę że Adam będzie mógł wyjsć na murawę z piłkarzem, ale niestety jakim kosztem?! przecież wiadomo że jedzenie z maca jest niezdrowe! jestem zła na te wszystkie ich reklamy bo tylko dzieci się tuczą a otyłość to jedna z największych chorób cywilizacyjnych tego świata! jak wprowadzić dziecko w zdrową żywność jak aplikuje się mu pełno różnych konkursów: zjedz 30 bicmaków a otrzymasz prezent - 50 kilo więcej na wadze! przerażające i smutne:(
warunkiem udziału w konkursie NIE BYŁO zjedzenie niczego w macu, należało tylko wrzucić los do urny, a losy leżały luzem... reklama dotyczy zaś samego euro 2012 i tak zadziałało u Adama - nie chce chodzić do maca, a interesuje się, bardziej niż dotychczas, piłką nożną... i my się cieszymy :)
widzę oczami wyobraźni jak 10 latek zjada na raz 30 bicmacków - na pewno nie przytyje ! Dodam , że jedzenie zdrowych warzyw w nadmiarze też jest niezdrowe !zapraszam osobę "ZDROWIE" na 2 duże porcje frytek - zdrowe bo z warzyw ;)
WSPÓŁCZUJE RODZICOM ALE CHYBA NIE WIEDZĄ ŻE NA EURO SZYKOWANY JEST ZAMACH PRZEZ CIA I INNE SŁUŻBY - BRAK INFORMACJI ALE TE, NIESTETY NIE SĄ PODAWANE W MEDIACH KTÓRE SĄ ZALEŻNE OD WIADOMO KOGO
Adam, fajnie, że się udało.Jak ktoś ma takie szczęście, to na pewno jeszcze nie raz dostanie od losu coś o czym się nigdy nie zapomina.Będziemy ogladac i krzyczec do telewizora :Adam, Adam !!! ... A jak wrócisz poprosimy o autograf :)