To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tłoczno u Alberta, co noc przybywa bezdomnych

Tłoczno u Alberta, co noc przybywa bezdomnych

Ponad 90 bezdomnych przebywa obecnie w jeleniogórskim schronisku św. Brata Alberta. To co najmniej o 20 osób więcej niż zwykle. Wprawdzie miejsc noclegowych już brakuje, nikt nie jest jednak odprawiany z przysłowiowym kwitkiem. Bezdomni śpią więc na sali, w której na co dzień działa stołówka.

- Codziennie trafia do schroniska sukcesywnie po dwóch, trzech bezdomnych, które przywozi do nas albo policja, albo straż. Zdarzają się również takie osoby, które wprawdzie mają własne mieszkania, ale nie stać ich z kolei na ich ogrzanie. Na noc przychodzą więc do nas, a rano wracają do siebie – mówi Andrzej Bednarski, kierownik Schroniska św. Brata Alberta w Jeleniej Górze.

W ciągu roku w schronisku przebywa średnio 70 osób, sroga zima jaka dotyka nas w tym roku sprawia, że na chwilę obecną na Grunwaldzkiej mieszka blisko 94 osoby. I choć wolnych miejsc noclegowych dawno już nie ma, bezdomni rozkładają materace na stołówce, śpią tam, gdzie najcieplej czyli pod kaloryferami.

Sygnały o bezdomnych docierają również do Straży Miejskiej.

- Najczęściej dzwonią kierowcy MZK oraz mieszkańcy. Bezdomnych znajdują w zsypach, śmietnikach, gdzie leżą przykryci kartonami lub na przystankach. Stan tych ostatnich jest często na tyle ciężki, że nie pozostaje nam nic innego jak odwieźć ich do szpitala – Grzegorz Rybarczyk, Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.

W ostatnich dniach niestety takich przypadków jest coraz więcej.

- Najwięcej, bo około 15 zgłoszeń, notujemy w godzinach od 18 do wczesnych godzin porannych – dodaje Grzegorz Rybarczyk

Straż Miejska apeluje o pomoc i natychmiastową reakcję w przypadku, kiedy zauważymy siedzących na przystanku, w działkowych altankach lub śmietnikach bezdomnych.

- W takich sytuacjach bardzo proszę o telefon pod całodobowym numerem 75 75 25 162 – wzywa Grzegorz Rybarczyk.

Kierownik schroniska zapewnia, że w ciągu dnia każdy, kto do nich zapuka dostanie talerz gorącej zupy.

Tłoczno u Alberta, co noc przybywa bezdomnych