To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Szok na śmietniku. Bank wyrzucił dokumenty

Fot. Straż Miejska

Jakie zdziwienie musiało pojawić się na twarzach strażników miejsckich, którzy wczoraj w przejściu do kościoła św. Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze natknęli się na stertę dokumentów bankowych. Na wielu z nich były poufne dane. Sprawą zajmuje się już policja.

O niewielkim wysypisku w samym centrum miasta zaalarmowali straż miejską mieszkańcy. Wczoraj patrol udał się na miejsce i własnym oczom nie wierzył. Jak się okazało do powstania dzikiego śmietniska przyczynił się m. in. jeden z jeleniogórskich banków, którego dokumenty, a dokładniej karty informacyjne klientów znaleziono w łączniku pomiędzy ulicą M. Konopnickiej a Placem Kościelnym. Na wielu znajdowały się poufne dane.

- Strażnicy natychmiast wezwali policję, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia – tłumaczył Artur Wilimek, rzecznik straży miejskiej, która nie chce ujawniać więcej informacji na temat znaleziska.

Komentarze (8)

Zaczyna być jak w Neapolu ,w centrum miasta kupy śmieci

Po zawiadomieniu przez mieszkańców o miejscu i zdarzeniu, strażnicy miejscy natknęli się na stertę dokumentów. Oznacza to, że strażnicy i tak chodzą własnymi drogami dopóki się na coś nie natkną, może i na tym nie przewrócą, a jedynym skutkiem zawiadomienia mieszkańców jest nabijanie kasy operatorom od łączności. Jak już strażnicy się na coś natkną, to na ich twarzach pojawia się zdziwienie z powodu nieoczekiwanego natknięcia na skandakiczny problem. O problemie ze wzrokiem (choć niekoniecznie może to być sprawa samego wzroku) świadczy też to, iż nie wierzą własnym oczom.

Nowiny Jeleniogórskie biorą udział w tym przestępstwie? Inaczej nie potrafię uzasadnić brak podania NAZWY BANKU.

dobrze, że mamy straż miejską,, kto inaczej zawiadomił by policję ??

dobrze, że mamy straż miejską,, kto inaczej zawiadomił by policję ??

mam nadzieje ze straz wiejska zawiadomi KNF i bank zaplaci kare oprocz tego prokuratura powinna wszczac sledztwo

To już teraz wiadomo kogo ma obciążyć Ksiądz dobrodziej za te śmieci. Ciekawe czy ten bank opłacał za ten właśnie pojemnik. O ile wiadomo to ten Bank ma swój śmietnik ale ten jest akurat bliżej. Jak stał śmietnik to wszyscy wrzucali do tego . Ale dzięki Księdzu dobrodziejowi kontener gdzieś przestawił, i nkt nie wie gdzie ? Podobno sklepikarze piszą skargę na Kśiędza ,że robi takie numery.

Napiszcie wreszcie do cholery jaki to bank!!!!!