Szczęśliwe zwycięstwo Lotnika w derbach ligi okręgowej

Był to typowy mecz na remis, w pierwszej połowie i jedna i druga drużyna stworzyły po jednej dogodnej sytuacji, ale ich nie wykorzystały. W drugiej Lotnicy próbowali zdobyć zwycięskiego gola, ale ich ataki rozbijały się na dobrze grających obrońcach Piasta. Pewnie w bramce gospodarzy spisywał się Marcin Krawczyk. W 76. minucie piłkę dostał strojący po prawej stronie boiska Damian Górgul. Podciągnął kilka metrów i wrzucił kąśliwie za obrońców. Wracający Maciej Zyner chciał ją wybić, ale ta odbiła się od jego nogi i trafiła w rękę. Sędzia wskazał karnego, którego na bramkę zamienił Krzysztof Białkowski.
Gospodarze mogli odwrócić losy meczu. W końcówce do dośrodkowania wyskoczył Maciej Maćkowski, ale wypuścił piłkę, która trafiła do Radosława Kurka. Ten przyjął i oddał strzał, ale piłkę z linii bramkowej wybił Adam Kocot.
W samej końcówce Maciej Zyner, który koniecznie chciał zrehabilitować się za pechową interwencję, był bliski wyrównania, ale nie sięgnął piłki wrzuconej z głębi pola.
– Wiadomo, derby to derby i bez względu to, która to liga, każdy chce wygrać – powiedział trener Piasta Dariusz Michałek. – Szkoda, że przegraliśmy po takiej dziwnej bramce. Mieliśmy trzy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy i w tym możemy upatrywać przyczyn porażki. Patrząc na miejsce, które zajmujemy w tabeli, nie było chyba widać zbytniej różnicy na boisku. Bardzo podobała mi się gra mojego zespołu przy wyprowadzaniu piłki od tyłu, było to naszym mocnym punktem.
– Jakościowo wyglądamy dosyć słabo. Myślę, ze żadna z drużyn ligi okręgowej nie spełnia obecnie wymagań czwartoligowych, ale przecież się nie położymy – walczymy do końca – powiedział trener Lotnika Marek Herzberg. – Pod względem piłkarskim był to słaby mecz, ale derby mają to do siebie, że jest dużo walki. Choć i tak, jak na tego typu spotkanie, emocji było co niemiara.
Czy zadrżało mu serce przy strzale Kurka? – Szczerze powiem, byłem pewien, że już jest bramka. Adam się znalazł i zaasekurował bramkarza. Dopisało nam trochę szczęście – powiedział.

Piast Dziwiszów – Lotnik Jeżów 0:1 (0:0)
bramka: Białkowski (k)

Pozostałe wyniki 27. kolejki ligi okręgowej:
Piast Wykroty – Piast Zawidów 7:2
Olimpia Kamienna Góra – GKS Raciborowice 3:5
Gryf Gryfów Śląski – Leśnik Osiecznica 1:0
Hutnik Pieńsk – Victoria Ruszów 3:2
Łużyce Lubań – GKS Warta Bolesławiecka 4:1
Czarni Lwówek Śląski – Orliki Węgliniec 1:0

W niedzielę (31 maja) grają:
Włókniarz Leśna – Twardy Świętoszów