- Posiadam ambicję do tego, by tym prezydentem zostać. Mam żal, że Jelenia Góra rozwija się tak wolno i sprowadzona została do roli miasta prowincjonalnego – mówi S. Urbański i zaznacza, że swój dokładny program przedstawi we wrześniu, a już dziś zapewnia, że jest „w stanie doprowadzić do tego, by Jelenia Góra była naprawdę miastem turystycznym, a sport w mieście był sportem przez duże „S”.
Sylwester Urbański przekonuje, że ma sporą wiedzę dotyczącą funkcjonowania samorządu, w którym pracował – jako dyrektor i nauczyciel w szkołach podstawowych i gimnazjum i zastępca naczelnika wydziału oświaty w Jeleniej Górze.
Jeleniogórska lewica przeprowadzała badania ankietowe dotyczące oczekiwań mieszkańców, w których pytała także o nazwiska potencjalnych kandydatów na prezydent miasta. S. Urbański był wskazywany głównie przez środowiska nauczycielskie, osoby związane z Unią Pracy, czy byłych wojskowych, bo sam był zawodowym żołnierzem w jednostce „pod jeleniami”.
Kandydat pytany o swoją rozpoznawalność wśród jeleniogórzan powiedział, że na stu zapytanych mieszkańców, około dwadzieścia osób znałoby jego nazwisko.
- Przykład Grzegorza Napieralskiego pokazuje, że dobra, sprawna kampania wyborcza gwarantuje politykowi pełną rozpoznawalność i szansę na dobry wynik. Właście czas kampanii będzie służył przybliżeniu S. Urbańskiego jeleniogórzanom – dodał Janusz Krasoń. Kandydata lewicy na prezydenta miasta popiera także Unia Pracy, a rada regionalna jeleniogóskiego SLD wskazała na niego jednogłośnie.
Cztery lata temu S. Urbański firmował swoim nazwiskiem komitet wyborczy „Wspólnego Miasta” i kandydaturę Roberta Prystroma, a później Miłosza Sajnoga.
- Tak, byłem ekspertem tego stowarzyszenia do spraw edukacji i oświaty, bo się na tym znam. Poinformowałem o tym ówczesnego szefa SLD Józefa Kusiaka, który nie był z tego powodu szczęśliwy, ale przeszkód mi nie robił. Zaproszenie mnie wtedy przez „Wspólne Miasto” traktowałem jako nobilitację – mówi o tamtym epizodzie z życia S. Urbański. I dodaje, że zarówno z Prystromem jak i Sajnogiem do dziś pozostaje w dobrych relacjach i ich szanuje. I wszystko na to wskazuje, że z oboma spotka się jako kontrkandydat w wyborach.
Sylwester Urbański urodził się 50 lat temu w Jeleniej Górze, dziś mieszka w Dziwiszowie. Ma żonę i dwie córki (jedna jest nauczycielką, druga jeszcze studiuje) oraz wnuczkę.
Komentarze (11)
Bardzo mądry kandydat, jest wiele w stanie zrobić dla miasta, nie pozostaje bierny w swych poglądach i obietnicach. Powodzenia w wyborach!
Brawo SLD za odwagę. To jest Prezydent jakiego jakiego potrzebuje Jelenia Góra
Sylwek powodzenia.
Ja go pamiętam, jako pana od ZPT. Nic ciekawego. No i jakie ma kompetencje? :0
kolejny myśliwy na prezydenta?
Dziwne, ale nie kojarzę tego pana!?
Żenujące i śmieszne jednocześnie!
Tak jak całe SLD z Malczukową na czele.
Gminny nauczyciel,
przechowywany przez krótki czas w Wydziale Oświaty,
obecnie zatrudniony w legnickiej prywatnej szkółce -
"posiada ambicje do tego,
by TYM prezydentem zostać" ?!?
Panie Sylwku - a nie lepiej TAMTYM :)
Może Prezydentem jakiegoś stowarzyszenia sportowego?
Bo wiedzy samorządowej to u Pana jak na lekarstwo!
A swoją drogą - nie szkoda Panu wizerunku ???
Panie łowczy widać, że jest Pan z pisu bo jad cieknący z Pana wypowiedzi widać i czuć na odległość. Wszyscy co nie z pisiorów to źli, bo w pisie to nie umiejętności i wiedza mają znaczenie tylko cwaniactwo, szczucie i stołki.
Wasz czas już minął i w Jelonce pis to margines polityczny.
a szczególnie jego zachowania...
popieram w 100%.Trzymam kciuki
Żal.pl
Koleś z Dziwiszowa nie ma szans. Ta kandydatura to wielki błąd SLD, które pozbawiło się szansy walki o prezydenturę...
Taki wybitny, a uczył tylko ZPT.