To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sudety przełamują kryzys

Sudety przełamują kryzys

Po raz pierwszy od sześciu spotkań podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza poczuli smak zwycięstwa. Po bardzo dobrej grze jeleniogórzanie pokonali na wyjeździe MKS Dąbrowę Górniczą 84:77.

Koszykarze Sudetów w końcu wygrali. Głównie dlatego, że grali równo przez całe spotkanie. Już od pierwszej kwarty gospodarze wiedzieli, że nie będzie łatwej przeprawy. Sudety znakomicie zaczęły mecz w obronie, pozwalając MKSowi rzucić w pierwszych 10 minutach tylko 11 punktów. Przyjezdni często wymuszali straty, a na dodatek w niesamowitej formie strzeleckiej był Krzysztof Samiec, który co chwilę "sypał" celnymi trójkami. Równie wyrównana była druga kwarta spotkania, którą również wygrali nasi zawodnicy. Co prawda daliśmy rzucić sobie więcej punktów niż w pierwszej kwarcie, ale sami nie byliśmy dłużni i rzuciliśmy jeszcze więcej. Nadal w świetnej formie był Samiec, powoli dołączali do niego podkoszowi zawodnicy Sudetów - Tomasz Wojdyła i Jakub Czech. Dzięki temu Sudety wygrały pierwszą połowę i do szatni schodziły prowadząc 40:35.

W trzeciej kwarcie niepotrzebnie doszło do rozluźnienia w naszych szeregach. Gospodarze nie dość, że zdołali doprowadzić do remisu, to na dodatek wyszli na prowadzenie. Duża w tym zasługa Radosława Basińskiego, który był motorem napędowym zespołu z Dąbrowy Górniczej. Jeleniogórzanie pod koniec tej części meczu zdołali jednak ponownie wyjść na prowadzenie i to oni mieli mentalną przewagę przed decydującą częścią spotkania. W niej, po raz pierwszy od wielu spotkań, nasi koszykarzy nie dali sobie łatwo wydrzeć uzyskanej przewagi. Bardzo dobra gra Mariusza Matczaka, który często wymuszał faule, a na dodatek asystował przy punktach Czecha. Zawodnikom Ireneusza Taraszkiewicza nie przeszkodziły nawet często faule gospodarzy, bowiem jeleniogórzanie trafiali z linii rzutów wolnych na dobrej, 73% skuteczności. Ostateczny wynik spotkania brzmi 84:77 dla gości.

Sudety po raz pierwszy od wielu spotkań zagrały bardzo rozważnie, a co najważniejsze nie popełniali głupich strat. Na dodatek znakomite zawody rozegrała pierwsza piątka Sudetów. Oprócz ich, punkty w dzisiejszym meczu zdobył tylko Mateusz Skrzypczak. Należy mieć nadzieję, że jeleniogórzanie podtrzymają dobrą passę i zaprezentują się z dobrej strony również w następnym spotkaniu.

MKS Dąbrowa Górnicza – Sudety Jelenia Góra 77:84 (11:14, 24:26, 23:22, 19:22)

Sudety: Wojdyła 19 (1), R. Niesobski 18 (1), Samiec 18 (5), Czech 15, Matczak 10, Skrzypczak 4 oraz Kruk, Grygiel.

Pozostałe wyniki XXI kolejki:
Asseco Prokom II Sopot - Siarka Tarnobrzeg 66:78
AZS PWSZ OSRiR Kalisz - Intermarche Zastal Zielona Góra 35:70
AZS AWF Katowice - Polonia 2011 Warszawa 78:84
Stal Stalowa Wola - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 75:72
MOSiR Krosno - BIG STAR Tychy 71:69