Sudety Jelenia Góra – Stal Ostrów Wlkp. 50:57 (14:13, 10:18, 13:19, 13:7)
Patrząc na statystyki obu zespołów oraz oceniając ich grę mało kto się spodziewał, że widowisko będzie stało na tak niskim poziomie. W naszym zespole po raz kolejny najlepiej spisał się rozgrywający Mariusz Matczak. Natomiast zawiedli nasi najwyżsi w zespole – Jakub Czech, Jarosław Wilusz i Paweł Minciel, którzy łącznie zdobyli zaledwie 4 punkty. Po pięciu minutach miejscowi przegrywali 3:7, ale potrafili się zmobilizować i wygrać 14:13. W drugiej trwała zacięta walka, a żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć.
Dopiero pod koniec przyśpieszyli przyjezdni, którzy wyszli na siedmiopunktowe prowadzenie, którego nie oddali do końca spotkania. W trzeciej kwarcie przewaga wzrosła do 12 punktów i już mało kto wierzył, że grający w kratkę zawodnicy Sudetów zdołają zmienić oblicze meczu. W decydującej odsłonie Sudety poprawiły swoją grę, ale mądrze grająca Stal nie pozwoliła sobie odebrać zwycięstwa.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Komentarze (1)
Chłopaki ! Było dobrze ;)
Wystarczy tylko popracować nad obroną i rzutami ! ;>
Pozdrawiam Panów z nr 5 i 13 ;D