Sudety kończą pierwszą rundę na podium

Goście rozpoczęli mecz wysokim pressingiem, próbując nie dopuszczać jeleniogórzan do rzutów z dystansu, które były ich atutem w poprzednich meczach. Podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza byli jednak na to przygotowani, te z stosowali pressing, a w ofensywie grali kombinacyjnie i zdobywali punkty spod kosza. Osiągnęli przewagę, którą kontrolowali przez większą część meczu. Przewaga stopniała w ostatniej kwarcie. Nerwowo zrobiło się na 5 minut przed końcem, kiedy to Rawia po celnej trójce Nowickiego wyszła na pierwsze prowadzenie w tym meczu (62:61).

– Miałem jeszcze do wykorzystania trzy czasy, ale z premedytacją ich nie brałem. Widziałem, że rywale narzucili ostry pressing i przerwa w grze umożliwiłaby im odpoczynek – powiedział trener Sudetów Ireneusz Taraszkiewicz. – A tak musieli grać i nie wytrzymali końcówki.
Chwilę później cztery punkty pod rząd zdobył Paweł Minciel i jeleniogórzanie odzyskali kontrolę nad meczem.
I. Taraszkiewicz jest zadowolony z postawy swojej drużyny w rundzie zasadniczej. – Naszym celem było zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Jesteśmy na trzecim, to bardzo dobrze – powiedział.
W I rundzie play off jeleniogórzanie zagrają z Gimbasketem Wrocław, który zajął 6-te miejsce w tabeli. – To trudny rywal, na pewno nie możemy go lekceważyć. Co prawda w rundzie zasadniczej dwa razy z nim wygraliśmy, ale faza play off rządzi się swoimi prawami – powiedział trener Sudetów.
Na tym etapie rozgrywek gra się do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz Sudety rozegrają u siebie (prawdopodobnie w niedzielę 12 marca), potem na wyjeździe. W przypadku remisu, decydujący mecz odbędzie się w Jeleniej Górze.

Sudety Jelenia Góra – Rawia Rawicz 81:73 (25:14, 17:21, 13:16, 26:22)
Sudety: Niesobski 27, Minciel 23, Raczek 9, Wilusz 6, Zuber 6 oraz Ostrowski 8, Wasilewski 2, Jyż, Szmidt.