To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sudety gromią Wschowę

Udanie powrócili do rozgrywek II ligi po przerwie świątecznej koszykarze Sudetów. Pokonali wysoko outsidera – WSTK Wschowę Sławę 85:65.

Było to raczej planowe zwycięstwo. Kibiców bardziej cieszy powrót do gry po kontuzji Łukasza Niesobskiego. I to jaki! Łukasz zdobył 23 punkty, najwięcej ze wszystkich graczy występujących na parkiecie. Co prawda aż 12 z tych oczek rzucił z osobistych, ale za to miał w tym elemencie gry stuprocentową skuteczność. Dobrze też zagrał Jarosław Wilusz, który w poprzedniej rundzie także borykał się z problemami zdrowotnymi i nie grał w kilku spotkaniach.

 

A mecz? Wschowa robiła co mogła, by odnieść drugie w tym sezonie zwycięstwo. Prowadziła nawet 5:0, wygrała też pierwszą kwartę. Podopieczni Artura Czekańskiego odjechali między 17 a 20 minutą, kiedy to gospodarze popełnili sporo błędów (strata, faul w ataku i dwa niecelne rzuty). Z 18:21 zrobiło się 26:21 dla Sudetów. Później gra toczyła się już pod dyktando jeleniogórzan a przewaga rosła, głównie dzięki punktom Jakuba Czecha i wspomnianego Niesobskiego. W 25. minucie, po celnych rzutach osobistych tym razem Rafała Niesobskiego, było już 51:34. Na początku czwartej kwarty przewaga jeleniogórzan jeszcze wzrosła (79:56). W końcówce grali rezerwowi, Wschowa odrobiła część strat, ale zwycięstwo było już niezagrożone.

 

WSTK Wschowa Sława – Sudety Jelenia Góra 65:85 (17:14, 8:22, 26:29, 14:20)

Sudety: Ł. Niesobski 23, Czech 20, R. Niesobski 16, Wilusz 14, Kozak 4, Raczek 4, Taraszkiewicz 2, Minciel 2, Wojciul, Kiljan.