Ogłoszenie o przyjęciu do straży pojawiło się w internecie. – Brakuje nam osób do pracy – nie ukrywa Jacek Winiarski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. Przyznaje, że przez niedobory kadrowe strażnicy mają problem z realizacją niektórych zadań. Na przykład, z walką ze smogiem. Mundurowi muszą m.in. kontrolować, w jaki sposób mieszkańcy i firmy ogrzewają swoje lokale. W jednostce jest aktualnie pięć wakatów.
W jeleniogórskiej straży pracują obecnie 43 osoby, z czego 34 to strażnicy. Pozostali to pracownicy obsługi.
Wymogi stawiane aplikantom nie są wygórowane. Trzeba mieć przynajmniej średnie wykształcenie, nieposzlakowaną opinię, dobry stan zdrowia, przedstawić zaświadczenie o niekaralności.
Dlaczego nie ma chętnych? Z jednej strony to odpowiedzialna praca. – Ludzie są coraz bardziej cwani, wyrachowani – mówi nam jeden z byłych strażników. Z drugiej, zarobki w straży delikatnie mówiąc, nie są rewelacyjne. Świeżo przyjęty strażnik może liczyć na pensję na poziomie 2100 złotych brutto plus wysługa lat. Co prawda władze miasta zaproponowały we wrześniu podwyżki średnio po 200 złotych na etat pracownikom administracji i obejmują one także straż miejską, ale niewiele to zmienia. O tym, kto ile dostanie, będzie decydował kierownik danej jednostki. Możliwe, że zróżnicuje kwoty tych podwyżek i więcej da tym, którzy pracują już po kilka lat. W straży nie wiadomo jeszcze, jak podwyżki będą dzielone.
Komentarze (34)
A może tak pracowników z Ukrainy??? Jest ich na pęczki tutaj, pracy szukają bo u nich bieda na całego.
Mam nadzieję, że to żart. Jak sobie wyobrażasz tłumaczenie innym zasad prawa przez kogoś, kto ledwo mówi łamaną polszczyzną i sam w Polsce przebywa od paru miesięcy? To nie robota fizyczna, gdzie wystarczy machać rękami. Tu trzeba biegle posługiwać się językiem polskim. Już gdzieniegdzie na przykład w autobusach zatrudniają ukraińskich kierowców. Idziesz do takiego i pytasz na jakim przystanku masz wysiąść. W odpowiedzi często słyszysz "Eeeee?". To samo na kasach. Pytasz o coś niestandardowego, np. kiedy będzie dostawa jakiegoś produktu. "Eeeee? Ja nie rozumiu."
2100 brutto? kogoś tu pojechało?
miasto nie ma pieniędzy na godne płace dla strażników (i nie tylko ich), ale na dokładanie 30 MILIONÓW zł rok w rok do oświaty (do rządowej subwencji - która z założenia powinna wystarczyć na szkoły) to ma... ulice pełne wertepów, płace strażników nędzne, brak budownictwa komunalnego, estetyka wielu miejsc rodem z głębokiego PRL - sterczące na wielu ulicach od miesięcy kikuty skasowanych lamp ulicznych, koślawe od kilkudziesięciu lat schody na drzymały i kopernika itp. - na to kasy nie ma. gdyby nie pieniądze z UE od czasu do czasu, to w mieście nie byłoby praktycznie żadnych inwestycji, ale 30 baniek co roku zamiast na rozwój to dla belfrów (w uproszczeniu) - na to jest powszechna zgoda rady i prezydenta.
Wiesz jak to zmienić? Bo ja wiem. Wystarczy zwolnić prezydenta. A zwolnić można go już za rok w wyborach.
Zgubili się?!
Pedzie dają minusy...
Uch, uch...Obrodziło pedziami...
Na pewno trochę więcej kasy byłoby dobrą zachętą. Ja na budowie wyciągam około 3 tys. No ale czasami zostaję w soboty i niedziele, albo do późnego wieczora. A składki mam płacone od najniższego, a o wolnym to najlepiej myśleć w zimie.
Co nie ma chętnych z żadnej opcji politycznej?Młodzi się boją bo po przebytej służbie następne "nowe zmiany" mogą wprowadzić DEpisacje czy jakoś tak.
Na gwałt czy do służby? Takie określenie źle się kojarzy, co do czynności dokonywanych przez SM.
Ja robieb na czarno 15 lat. Jakbym miał średnie tobym się zatrudnił.Zawsze na boku można se dorobić. A tak składki by rosły.
Ja robię czarnym od dziesięciu lat i co? I nic. Przyzwyczaiłem się do ich smaku i zapachu!
kazik,zamknij ta pralnie chemiczna,bo smierdzi i nie przyjde do Galerii
Ukraincow bierzcie :)
Kto normalny da się szmacić za 2000 brutto i się użerać z żulami i cwaniakami i się zastanawiać czy dojdę do domu to wołał bym iść do Wojkatu na zleceniowkę do plastików
straż miejska na zachodzie w krajach takich jak niemcy,anglia,austria,francja i pozostałe kraje
też ma zarobki na poziomie 2100brutto ALE EURO - POLITYCY JAK SPRAWICIE ŻE W POLSCE BĘDZIE SIĘ ZARABIAĆ PO 1500 ALE EURO DO RĘKI TO NIKT NIE BĘDZIE MUSIAŁ JEŹDZIĆ NA ZACHÓD DO PRACY
Kiedy w Polsce będzie się zarabiać jak na zachodzie?Prawdopodobnie na świętego Dygdy, czyli nigdy?!Podobno średnie zarobki w Polsce mają osiągnąć tzw. średni unijny poziom około 2030 roku.Takie są optymistyczne prognozy ministra Morawieckiego, tylko kto w to uwierzy, tym bardziej, że Ukraińców sprowadza się m.in. po to, żeby wyhamować w Polsce wzrost płac?!
..jestem za stary,moj jedyny Wnuk chce zostac Ksiedzem,takze odpadamy
Dziadku, przestań! Już dziewczyny się ze mnie śmieją! Nie chcą mi już pożyczać sukienek!
Drogi xXx. Odpowiadając na Twój komentarz " Kto normalny da się szmacić za 2000 brutto..."- odppwiadam grzecznie: LEKARZE REZYDENCI( dokładnie 2250zł miesięcznie) Tak, tak. Oto Brutalna prawda i rzeczywoistość, w której przystało nam żyć w naszym Państwie.
Woli przypomnienia - lekarze rezydenci to osoby z pełnym prawem wykonywania zawodu, pracujący codziennie pod ogromnym stresem, potwornie przemęczeni( patrz- braki kadrowe) i pracujący z największą odpowiedzialnością jaką jest "zwyczajnie" ludzkie życie, a także bardzo często mający większe obowiązki i zadania od samych lekarzy specjalistów( których również brakuje), bez lekarzy rezydentów polskie oddziały i szpitale upadłyby i przestałyby funcjonować w przeciągu zaledwie 1 tygodnia. Cóż więcej dodać?? dziękuję za uwagę.Pozdrawiam. Lekarz rezydent mieszkający w akademiku
Nie użalaj się nad sobą. Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy, zarabiają tyle samo. Ty masz perspektywy rozwoju i jeśli się przemęczysz, to za kilka lat potroisz zarobki, a oni nie. Oni będą mieli najwyżej 500zł więcej. No chyba, że zmienią zawód.
Tylko, że oni nie kończyli studiów. Studiów, które kiedyś były prestiżowe i coś znaczyły. Ilość nauki i potu - bezcenna. I teraz za ten wysiłek chcemy mieć płacone uczciwie. myślę, że to za trudne dla ciebie i zaraz wyskoczysz z argumentem "a ile lekarze zarabiają na dodatkowych dyżurach, na prywatnych praktykach, itp", ale jak już raz stwierdziłem - to jest za trudne dla ciebie.
Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz. Nie masz pojęcia ilu jest na przykład strażaków po studiach. I to nie po jakiejś pedagogice, tylko magistrów inżynierów po politechnice. Dodatkowo mają kursy na operatorów dźwigów, drabin i podnośników, kursy obsługi pilarek, kursy SEP (elektryczne), prawo jazdy na ciężarówki i na przyczepy/naczepy, kursy ratownictwa medycznego, nurkowania, przeszkolenie z udzielania wsparcia psychologicznego. Mogliby pracować w innych zawodach, zarabiając dwa lub trzy razy tyle, ale to są często pasjonaci. Oni szli do pracy pomagać innym, a nie po to, żeby ktoś im oddał kasę za wysiłek włożony w przygotowania. Oni tam nie poszli po oklaski i po nagrody. Nie mówią, że ich zawód jest "prestiżowy". A ja, nie twierdzę, że coś jest dla Ciebie za trudne do zrozumienia i zakładam, że może rozejrzysz się wokół siebie i zejdziesz trochę z pychy i nadęcia z powodu bycia lekarzem. Może dlatego to oni, jako profesja, są darzeni największym zaufaniem społeczeństwa od lat, w przeciwieństwie do lekarzy, których traktuje się jak karierowiczów i w 90% przypadków tak właśnie jest.
Przestań pieprzyć! Myślisz, że jak zmieniłeś nick anonimolixolixo na juki to nie poznamy twoich bredni? Takiego fleta to z daleka można poznać!
Straż Miejska to pasożyty i nieroby. Dziwię się, że jeszcze poszukują pracowników, tymczasem powinni zostać zlikwidowani. Lekarze natomiast ratują ludzkie istnienia, harują, a ich zarobki są nieadekwatne do tylu lat studiów, ich ciężkiej i odpowiedzialnej pracy. Wszyscy wykonujący odpowiedzialną pracę, powinni odpowiednio zarabiać.
Policja zarabia tyle samo? Strażacy zarabiają tyle samo? gdzie? Bo policjant z 7-10 letnim stażem zarabia ok 3k tyle samo Strażacy więc jak się nie orientujesz to się nie odzywaj!
Co ty porównujesz? Dowiedz się lepiej ile dostaje świeżo przyjęty strażak, czy policjant, bo o takich jest mowa w artykule, a nie o tych z 10 letnim stażem. 1600 na rękę i to wszystko. Przy o wiele większej fachowości i po dużo bardziej wymagającej procedurze naboru do służby.
Przy takim Komendancie to i chętnych brak.
kurfa... myslalem ze zarobki są słabe ale 2100 brutto? to jakiś smutny zart? normalny, ogarniety koles nie przyjdzie tam... przyjdą same zyeby bez mózgu ...dzizas
Patrząc po Twojej wypowiedzi, doskonale spełniasz podane przez siebie kryteria. Aplikuj już jutro!
Haha 2000 brutto. Kuwa to kpiny. Nawet Ukraińcy za tyle tam nie przyjdą. Znajomi Ukraińcy idą na budowę za min 15 zł/godz. Pracują codziennie po 10 godz. plus 6 godzin niedziela.
Emeryci renciści mają po 1000 zł brutto i muszą żyć a dla nich podwyżki są za nic .
W straży nie ma dobrej atmosfery to nikt się nie pcha.
Do "lekarz rezydent": rezydenci to po prostu praktykanci uczący się jeszcze. Więc nie pisz, że leczysz. Ty się po prostu uczysz i jeszcze Ci płacą. Zdrowie nasze a Twoja odpowiedzialność żadna. Idź do prywatnego szpitala i zapłać sobie za praktykę.
Mam nadzieję, że go wywalą z rezydentury i nie skończy nauki. Rośnie roszczeniowiec i karierowicz, który nie ma nic wspólnego z powołaniem i pomaganiem ludziom.