
Szkoły już od kilku dni są oplakatowane, a rodzice otrzymali informacje z zapytaniem, czy wyślą tego dnia dzieci na lekcje, czy samodzielnie zapewnią im opiekę. – Większość zdecydowała, że dzieci pozostaną w domach. Jeśli jednak ktoś nie może zapewnić im opieki, prowadzimy zajęcia świetlicowe – słyszymy w większości szkół.
Strajk rozpoczął się o godzinie 7.30 i potrwa do 15.30.
Nauczyciele domagają się przede wszystkim utrzymania miejsc pracy, powstrzymania reformy, a także 10 procentowych podwyżek pensji. Chcą też wzrostu płacy zasadniczej w ogólnym wynagrodzenia. Podkreślają, że od 2012 roku nie było podwyżek w oświacie.
Komentarze (16)
Od 2012 bez podwyżki.Czemy akurat teraz nastąpiło takie przebudzenie.Całą poprzednia kadencję rządów PO przespali.Zarobki nauczycieli nie są małe w stosunku do pozostałych grup z budzetówki.
Kozystaja ponadto z licznych przywilejów z czasów PRL ,mierna jakośc naucznia.No i ta wszechobecna mania wyzszości panująca wśród większości nauczycieli.W chwili obecnej nauczyciele stracili swój autorytet i szcunek .
Za poprzedniego rządu nauczyciele też strajkowali. Co rok była manifestacja ZNP w Warszawie - ale mało kto o niej mówił, bo to było "tylko" o podwyżki, a teraz protest łączy się głównie z reformą - słusznie i niesłusznie, bo nie tylko o to chodzi.
Zarobki nauczycieli nie są małe? Mianowany (czyli przynajmniej 7 lat pracy) dostaje bodajże 2200 złotych. Dyplomowany (kolejne 3 lata, jeżeli wszystko robisz w niesamowicie ekspresowym tempie), 3081 złotych. Po minimum 10 latach pracy, zazwyczaj dopiero po 15. Dla porównania - pracownik Lidla po 3 latach (wg oficjalnych danych) może liczyć na 3300 złotych miesięcznie.
Przywileje z czasów PRL - masz na myśli "trzynastkę" albo "urlopówkę"? W każdej cywilizowanej firmie z sektora prywatnego (czyli tam, gdzie pracodawca traktuje pracownika jako inwestycję, a nie niepotrzebny wydatek) wyrównuje się to premiami.
Mierna jakość nauczania - jak to mówią, "z g*wna bata nie ukręcisz" - wiele zależy nie tylko od nauczycieli, ale przede wszystkim od uczniów - jeżeli uczeń nie chce się nauczyć, to się nie nauczy, nawet gdyby miał najlepszych nauczycieli w kraju. A z roku na rok dzieciaki są coraz mniej chętne do nauki i coraz bardziej roszczeniowe. Stąd poziom stale się obniża. Co więcej, w porównaniu do szkół na zachodzie Europy, poziom nauczania w Polsce jest na naprawdę wysokim poziomie - w Norwegii na przykład, idąc do liceum, dziecko potrafi tyle, co u nas przeciętny uczeń po pierwszej klasie gimnazjum. Czyli jest dwa lata "do tyłu" w stosunku do polskiego dziecka. W innych krajach może i nie ma aż takiej przepaści, ale i tak jesteśmy ten rok przed nimi. O ile dziecko chce coś ze szkoły wynieść, bo to podstawa.
A co do autorytetu i szacunku - wszystko wynosi się z domu. Nauczyciela nie szanuje dziecko, nie szanuje rodzic, wszystko zawsze jest winą złego nauczyciela - bo się uwziął na ucznia, bo nie umie uczyć, bo mu się nie chce. Przejdź się do dowolnej szkoły, posiedź przez tydzień na lekcjach i zobacz, w jaki sposób do nauczycieli zwracają się uczniowie, czy mają do nich jakikolwiek szacunek.
Ja wiem, że obecnie panuje moda na równanie z ziemią nauczycieli, ale warto poszukać winy obecnego stanu rzeczy gdzieś głębiej. Tam, gdzie ten problem rzeczywiście powstaje - nie zaś iść na łatwiznę.
Piszesz jak byś była/był nauczycielem(grupa uprzywilejowana której sie nalezy więcej)Porównujesz do pracownika LIDLA-Chyba żart.czy pracownik lidla ma takie przywileje
nie więcej niż 40 godz. tydzień pracy,wole soboty,czy dostaje tzw 13 i 14 pensje ,czy dostaje świadczenie komprensacyjene,czy dostaje dodatek za wysluge lat,czy moze wziąsc urop na ratowanie zdrowia 1 ROK platnego urolpu!!
Jak uwazasz ze parcownik Lidla ma lepiej to tam jest ciagła rekrutacja.Dołacz do ich zespołu
To o czym piszesz to tylko Pól prawy do wynagrodzeń nauczyciela wchodzi:
Wynagrodzenie zasadnicze to jeden ze składników średniego wynagrodzenia nauczycieli. Jak stanowi art. 30 ust. 3 Karty Nauczyciela średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowi dla:
nauczyciela stażysty – 100%,
nauczyciela kontraktowego – 111%,
nauczyciela mianowanego – 144%,
nauczyciela dyplomowanego – 184%
– kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej.
Kwota bazowa od 1 września 2016 r. wynosi 2.717,59 zł. Nie uległa ona zmianie w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 września 2015 r. Wysokość średniego wynagrodzenia nauczycieli również się nie zmieni.
Składniki wynagrodzenia
Zgodnie z art. 30 ust. 1 Karty Nauczyciela w skład nauczycielskiej pensji wchodzą:
wynagrodzenie zasadnicze;
dodatki: za wysługę lat, motywacyjny, funkcyjny oraz za warunki pracy;
wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw;
nagrody i inne świadczenia, wynikające ze stosunku pracy (z wyłączeniem świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i dodatków socjalnych takich jak np. dodatek wiejski czy mieszkaniowy).
Przywileeje
Urlop wypoczynkowy nauczyciela
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych nauczycielskich przywilejów jest wymiar ich urlopu wypoczynkowego.
Nauczyciel pracujący w szkole, w której przewidziane są ferie, ma praw do urlopu wypoczynkowego w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i czasie ich trwania. W efekcie przysługuje mu ponad 70 dni wolnego: 14 dni ferii zimowych oraz wolny cały lipiec i sierpień w czasie wakacji letnich.
Podczas ferii dyrektor może wezwać nauczyciela do pracy, na przykład do przeprowadzania egzaminów czy wykonywania prac związanych z zakończeniem roku szkolnego, jednak pedagogowi może to zająć więcej niż 7 dni.
Podlicz wszystkie skladniki i dodaj do stawek o których piszesz przynajmniej jeszcze połowę.Podziel to przez godziny przepracownae w roku i otrzymasz faktyczne wynagorodzenie.Wynagrodzenie o jakim inne grupy mogą pomazyc
Poseł Machałek milczy w tej sprawie.
A\przecież zajmuje się obecnie oświatą. Milczenie w wykonaniu Machałkowej jest złotem.
Chyba nie ogladasz TV praktycznie w kazdym kanale była merytoryczna wypowiedz.Ja bym zadal pytanie gdzie sie schowała Czernow ,chyba znowy mysli nad kolejnyą akcja protestacyjną
Zamiast wolnego trzeba bylo dogadac sie z proboszczami i wyslac dzieci w tym dniu na obowiazkowe rekolekcje.Postulaty placowe to do Panow samorzadowcow zglaszac,tam sa kopetencje i ich obowiazek.Srodowisko ZNP to w wiekszosci uczciele,ktorzy mysla tylko o mianowaniu i kasie.Przepraszam tych z powolaniem ale oni robia swoje majac przeciw sobie ulozonych z miejscowa wladzunia i chwala im za to.Wystarczy tylko przygladac sie lokalnym konkursom na dyrektora szkoly ,przdszkola to czysta kpina,te rady konkursowe spotykajace sie na grylach,imieninach w salkach katechytcznych,ktorym przyswieca Karta Nauczyciela a jest ona spadkiem po minionej skompromitowanej epoce.Konczac mala dygresja-za mojej mlodosci wozna,wozny to bylo to,balismy sie tej Pani jak malo kogo a teraz to sa pracownicy techniczni z glodowymi pensjami bez prawa do glosu.
Skompromitowana epoka trwa teraz.
Z ostatniej chwili: Poseł PiS Stanisław Pięta o polskich nauczycielach: "Jeśliby to ode mnie zależało, to wyrzuciłbym tą czerwoną lumpeninteligencję na pysk. Ten protest jest podyktowany celami politycznymi" A oto fragment notatki milicyjnej/1989/ ze sprawy "obywatela Pięty Stanisława": "Tego samego dnia na terenie Katowic zatrzymano Stanisława Piętę, który usiłować pozbyć się kart żywnościowych i karty paliwowej (...). Przesłuchany w charakterze podejrzanego Stanisław Pięta przyznał się do dokonania zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że kradzieży portfela z gotówką, kartami żywnościowymi i kartą paliwową dokonał w pobliżu dworca PKP w Gliwicach". Parlamentarzysta Pięta obecnie przekonuje, że przestępstw dopuszczał się z pobudek... patriotycznych. A co sądzi Pięta o nas Polakach: "Polska? Chore państwo. Polacy? Ludzie o zniekształconej świadomości" Moim skromnym zdaniem swoimi wypowiedziami, tu z góry przepraszam, zdecydowanie i na trwałe ulokował się w peletonie największych idiotów PiS.
A teraz, żeby zachować obiektywizm, proszę o przytoczenie podobnych wypowiedzi dowolnego posła PO (a były takie wypowiedzi). Proszę też o przypomnienie przeszłości kryminalnej dowolnego posła PO (co najmniej, jakby to miało związek z tematem nauczycieli). W przeciwnym razie jesteś stronniczy, a Twoja wypowiedź czysto populistyczna i podyktowana względami politycznymi.
Wszystkich belfrów na bruk a może lepiej do łopaty !!!!!!!!!!!!!!!
A internetowych trolli do kamieniołomów.
Dość mam już tych idiotycznych "strajków" przez głupców za co płaci budżet państwa czyli MY. Żeby chociaż było o co, za platfusów siedzieli cicho jak myszy pod miotłą bo się bali.
Strajkują niby nauczyciele? Prawdziwy nauczyciel nie będzie strajkował. Prawdziwy nauczyciel szanuje i uwielbia swojego ucznia, obojętnie jaki by nie był. Tych co strajkują wywalić na zbity pysk. To są ludzie bez autorytetu, to są ci co mają przez uczniów nakładane worki na głowy. Nic sobą nie reprezentują.
Wywalić na zbity pysk to trzeba ciebie. Ze stanowiska rodzica. Masz najwyraźniej pretensje o to, że nauczyciele zbyt nisko oceniają twojego wspaniałego potomka. Jeszcze trochę a przy takim pretensjonalnym podejściu do swoich rodzicielskich obowiązków twoje latorośle nie tylko założy ci wiadro na śmieci na głowę ale jeszcze wywali na zbity pysk z chałupy.
Ten strajk ma wymiar czysto polityczny przeciwko rządowi, którego nie mogą zaakceptować donoszący na Polskę układowcy z okrągłego stołu. Komu ZNP chce mydlić oczy? Tu nie chodzi o nauczycieli, o reformę oświaty.Ta komunistyczna organizacja występuje przeciw rządowi, który uchwalił obniżenie emerytur esbeckim kanaliom. I taka jest cała prawda. A nauczyciele to ma być tylko kolejna rzekomo niezadowolona "dobrą zmianą" grupa społeczna. A ile ten rząd dostał czasu, aby wszystkim w kraju poprawić byt? Na półtora roku to naprawdę zrobili bardzo dużo tym bardziej że obok Judaszy w Polsce to muszą walczyć z alkoholikami i pederastami z Brukseli.
Żal mi ciebie, pisorko...
Pani Anna Komorowska powiedziała by nauczycielom, żeby nie bali się o pracę, bo zagranica stoi otworem - „Emigracja to nie dramat, to szansa”. Więc niech się te towarzystwo zastanowi, komu zależy aby do swojej walki angażować nauczycieli. Jeżeli Rząd ma zaproponować i przedstawić plan zmian, w którym także ujęte są podwyżki dla nauczycieli, to dlaczego nauczyciele nie poczekali na propozycje Rządu, a dopiero wtedy mogli by protestować, gdyby nie były by one dla nich korzystne. "Słuszne media" podają, że ma to być 40zł. ZPN walczy o 10% podwyżki, to kto na tym straci, a kto zyska? Og****anie, og****anie...... a jeżeli będą podwyżki, to może Broniarz ogłosi swój sukces, że to on wywalczył te podwyżki :(