Przed ćwierćfinałowym turniejem krajowego czempionatu młodych szczypiornistek w hali przy ulicy Złotniczej w dniach 22 – 24 lutego trenerka KPR-u Dilrabo Samadowa potwierdziła, że jej zespół jest w stanie awansować do najlepszej w Polsce klubowej czwórki. - Drużyna KPR-u jest bardzo dobrze przygotowana. Nasze wychowanki co roku grają w mistrzostwach Polski i nie mają tremy. Jestem zadowolona, że dysponuję szerokim składem.
W inauguracyjnym spotkaniu jeleniogórskie dziewczęta pokazały sportową moc i zdecydowanie, 32:25 zwyciężyły UKS Roxa Lublin. Brawa zebrała cała drużyna KPR-u, w której praktycznie nie było słabych punktów. W drugiej, bardzo zaciętej turniejowej konfrontacji KPR nieoczekiwanie doznał porażki 18:20 z Koroną Hanball Kielce. „Żółto – czerwone” prowadziły do przerwy 10:7. W drugiej części meczu KPR odrobił straty i wygrywał 14:12. Dwie straty piłki na środku boiska pozwoliły kielczankom doprowadzić do remisu, a potem zwyciężyć. W Koronie, która ostatecznie zanotowała dwie wygrane i remis, brylowały wybrana MVP ćwierćfinałowego turnieju Michalina Pastuszka i królowa strzelczyń (zdobyła 24 bramki) Magdalena Więckowska.
Ten mecz był do wygrania przyznaje asystent trenerki Samadowej, Zdzisław Wąs. - Porażka KPR-u to efekt aż dwunastu zmarnowanych idealnych sytuacji na strzelenie goli. Szkoda też dwóch rzutów karnych nie zakończonych trafieniem.
W trzecim turniejowym meczu szczypiornistki KPR-u rywalizowały z SPR-em Gdynia (na zdjęciach). Gospodynie musiały wygrać. Przy wielkim i głośnym dopingu, kilka minut przed końcową syreną jeleniogórzanki prowadziły 18:15, jednak nie potrafiły utrzymać przewagi. Gdynianki odrobiły straty i zdobyły zwycięska bramkę (wynik 20:19), na wagę awansu. Dziewczęta KPR-u, które na własne życzenie zmarnowały szansę walki o podium MP, długo płakały. Szczęśliwe rywalki razem z trenerką Iwoną Błaszkowską i kibicami szalały z radości.
Komentarze (3)
Zapomniał ktoś dodać że Natalia Filończuk została wybrana najlepsza bramkarką turnieju
Brawo za wszystkie mecze....Czasem tak jest,że jak bardzo się chce to nic nie wychodzi. Zapomnieć i grać swoje !!!Jesteście fajną drużyną.
Brawo drużyna. Brawo trener i reszta osób które przysłużyły się do tego sukcesu. Coś pięknego. Gratulacje! Mimo porażki i tak super w tym sezonie zagrały.
Wszystkiego dobrego i kolejnych wygranych życzę.