Sterty śmieci porozrzucane po mieście

- Bałagan był w ubiegłym roku, jest i teraz – mówi Krystyna Apanasionek z ul. Grottgera. Na tej ulicy, nieopodal kancelarii adwokackich jest sterta śmieci. Sęk w tym, że nie wiadomo, kto ma je sprzątnąć, bo znajdująca się tam wspólnota mieszkaniowa nie ma porozumienia z miastem. Pisaliśmy o tym w grudniu. Sprawą obiecała się zająć straż miejska. Śmieci leżą do tej pory.

Tak jak te na ul. Młyńskiej pod Chojnikiem. - Ze cztery lata temu spłonął dom, od tamtej pory pozostała ruina. To skupisko bezdomnych i narkomanów. W ruinach pełno śmieci: szkła, strzykawek itp. ZGL kiedyś wyciął dzikie krzaki, które tam były, ale wyrosły nowe – mówi pani Alicja Kowiel.

Rzeczywiście, okolice budynku nie są najlepszą wizytówką miasta. Leżą tam całe worki śmieci. Wszystko to u podnóża Chojnika, tuż obok parkingu, na którym zatrzymują się tysiące turystów.

- W Cieplicach na rogu ulicy Struga i Zielonej jest wielkie nielegalne wysypisko śmieci – zaapelował do nas kolejny Czytelnik, który poprosił o interwencję. - To jest niemal w samym środku Cieplic. Wysypisko ciągnie się od ulicy Struga aż do samych budynków na ulicy Zielonej.

Widok jest straszny, śmieci przybywa a miasto z tym nic nie robi. Są nawet świadkowie, którzy widzieli jak mieszkańcy okolicznych domków jednorodzinnych wyrzucają tam ogromne ilości śmieci.

Kolejny czytelnik zadzwonił w sprawie wysypiska między Sobieszowem a Piechowicami, o którym już pisaliśmy. Bałagan jest też na Zabobrzu przy ul. Różyckiego, okolice Rakownicy powoli zaczynają przypominać jedno wielkie wysypisko.

Zastępca prezydenta Jerzy Łużniak obiecał, że wkrótce rozpocznie się wielka akcja sprzątania miasta. Było to kilka tygodni temu, a akcja wciąż nie ruszyła. Miejmy nadzieję, że w końcu akcja się rozpocznie, bo czasu coraz mniej. 9 maja rozpoczyna się sezon turystyczny w Jeleniej Górze, co zapowiada Maja Włoszczowska na bilbordach wywieszonych w zachodniej Polsce. Byłby wielki wstyd, gdyby zapowiadany wyścig odbył się wśród zaśmieconych ulic.

Przeczytaj także: Dzikie wysypisko nieopodal sądu

Przeczytaj także: Miasto tonie w śmieciach