Lena, nastoletnia mieszkanka Starej Kamienicy początkowo planowała naukę w szkole średniej w cieplickich Rzemiosłach. Kiedy powstało liceum w Starej Kamienicy, zmieniła zdanie. - Na dojazdach oszczędzam w ten sposób dziennie około dwóch godzin. Ten czas mogę poświęcić na inne sprawy. O poziom naszej szkoły się nie boję – mówi Lena. Jej koleżanka Ala do tych argumentów dodaje inne. - Przecież my tu znamy i szkołę, i nauczycieli. Dobrze się tu czujemy. Przy dojazdach do Jeleniej Góry musiałabym bardzo wcześnie wstawać – mówi.
- Dopiero zaczynamy, nie mamy jeszcze historii, ale o poziom nauczania się nie boimy. Mamy profesjonalną kadrę, dobre warunki lokalowe, nieliczne klasy, gdzie nauczyciel może poświęcić uwagę każdemu uczniowi - mówi Mariusz Marek, wójt gminy Stara Kamienica. Skąd pomysł na liceum we wsi? Wyszedł od gimnazjalistów kilka lat temu. Grupka młodych ludzi przyszła wtedy do dyrektor szkoły z pytaniem, dlaczego nie można zorganizować szkoły średniej w Starej Kamienicy. Ten oryginalny pomysł na poważnie zaczęto rozważać, kiedy nie tak dawno oddano do użytku nowe skrzydło szkoły (przybyło około 500 m kw. powierzchni użytkowej), a do tego w wyniku reformy zaczęły znikać gimnazja.
Najliczniejsza klasa licealna liczy 16 osób pozostałe mają po 10 i 7 uczniów. - Mamy bardzo dobrze wyposażone gabinety, uczestniczymy w projektach, które wkrótce pozwolą nam jeszcze poprawić bazę nauczania. Szkoła jest bezpieczna i przyjazna. Chcemy mieć specjalizację językowo-informatyczną – mówi Wiesława Storta-Respondek, dyrektor Zespołu Szkół w Starej Kamienicy, w którego skład wchodzi liceum ogólnokształcące. Jak się okazuje, blisko połowa uczniów liceum w Starej Kamienicy to mieszkańcy ościennych gmin. Panuje tu przekonanie, że nabór do miejscowego liceum jeszcze się nie skończył, a rodzice i dzieci, którzy właśnie testują funkcjonowanie przeciążonych liceów w Jeleniej Górze, przy ograniczeniach komunikacyjnych, wezmą jeszcze poważnie pod uwagę ofertę szkoły w Starej Kamienicy.
Komentarze (14)
Brawo !!!!
Brawo dla Starej Kamienicy! Niech Jelenia bierze przykład, a nie siedzi w tym swoim marazmie .
Wielkie wyrazy uznania, naprawdę podziwiam i uważam że to świetny pomysł, sam bym chętnie z jeleniej góry woził dzieciaki do takiej szkoły.
Gratulacje dla Pani dyrektor!Pozdrawiamy z Piechowic
" o poziom nauczania się nie boimy" Ojciec zrobi kwietnik mama podrzuci swojskie jajka i masło i pierwszy rok zaliczony;)
Pewnie sam w ten sposób się wyedukowałeś.
Stołki zachowane, a kasa się zgadza : D
I to z korzyścią dal młodzieży. Gratulacje.
Gratuluję pomysłu.Życzę wielu sukcesów i powodzenia
I bardzo dobrze. Przynajmniej nie muszą uczyć się w tłoku i na 2 zmianę.
To dobry trend. Pogratulować rodzicom trzeba , że nie wypychali na siłę dzieci do Jeleniej. Szkoda czasu na dojazdy. Jak ktoś chce się uczyć, to wszędzie będzie się uczył. Też skończyłam prowincjonalne liceum, studia inżynierskie bez problemu i do pierwszego nie pożyczam.
Układanie musiało trochę potrwać. Nikt nic nie widział.
O nie pod tym artykułem miało być. Chodzi o kamienie na Śnieżce.
No proszę... A w cieplickim liceum nie można otworzyć nawet grup językowych tak, żeby uczniowie kontynuowali naukę na odpowiednim poziomie, co gwarantuje im prawo....