Nowy stadion lekkoatletyczny w Karpaczu ma się znajdować w miejscu gdzie obecnie jest zaniedbany obiekt sportowy przy ul. Kościelnej. Obok stadionu z zapleczem, w postaci siłowni i szatni, na którym będą warunki do trenowania wszystkich lekkoatletycznych konkurencji, mają powstać inne obiekty sportowe m.in. dwa boiska do siatkówki plażowej. Uzyskanie rekomendacji PZLA powoduje, że władze Karpacza mogą być niemal pewne otrzymania dotacji na inwestycje z Ministerstwa Sportu i Turystyki, w wysokości połowy jej kosztów. - Liczymy, że prace budowlane ruszą jeszcze w przyszłym roku – mówi burmistrz Karpacza Radosław Jęcek. Mamy gwarancje związku lekkoatletycznego, że na obiekcie będą regularnie organizowane obozy treningowe. Atrakcyjność naszego stadionu będzie duża, gdyż po Zakopanem i Szklarskiej Porębie będzie to trzeci najwyżej położony tego typu obiekt w Polsce. Szacowany koszt inwestycji to około 8 – 10 milionów złotych.
Komentarze (9)
No i BRAWO! TAaaak trzymać!
czy będzie tak budowany stadion jak wyciag narciarski ,bo podobnie wypowiadł sie i przechwalał p, burmistrz ,az strach się bać
Przechwalał się Malinowski, który często nabierał wodę w usta. Miastem powinien zarządzać człowiek młody, energiczny, mający wizję i nie blokuje mądrych inwestycji, a nie stary wyga. On który tylko kleił się za wszelką cenę do fotela, a współpraca z nim wypadała wręcz tragicznie - wiem to od szanowanych osób w mieście.
Jęcka pytaj o stadion, Wareckiego o wyciąg.
Jęcka pytaj o stadion, Wareckiego o wyciąg.
Lekkoatleci tłumów nie przyciągną i hotelom zarobić nie dadzą. Musi być wielofunkcyjny.
Faktem jest, że brak normalnego wyciągu na kopę oraz infrastruktury, nie rodem z lat 60, jest dużą bolączką Karpacza. Wiem, gdyż często tam bywam i żenującym jest ten widok krzesełek z lat 60. Co z wyciągiem? On faktycznie nie ma szczęścia do decydentów i inwestorów.