W nocu z piątku na sobotę (25/26.09) ok. godz. 24 na ulicy Wiosennej w Jeleniej Górze podpalono uszkodzony samochód marki Peugeot. Auto po kolizji, od kilkunastu dni stało zaparkowane pod domem.
Na szczęście w nieszczęściu właściciel spuścił benzynę z samochodu, dzięki temu nie nastąpiła eksplozja paliwa. Auto doszczętnie spłonęło, pomimo szybkiej akcji ratowniczej straży pożarnej. Auto pozbawione akumulatora było niezamknięte, stąd skusiło amatora podpalacza do aktu wandalizmu.
Komentarze (6)
A można być "profesjonalistą podpalaczem"? Pozdrawiam cieplutko!
Spłonęło auto zapakowane pod domem, od kiedy to się auto pakuje pod domem. Analfabetyzm
Właśnie, ja pakuję auto pod marketem.
Alfabetyzm
;)
tak to jest jak sie smieci na ulicy zostawia.
to nie auto to peŻot:)
Taaaa, nie to co szmelcwagen...
Das Auto się nie pali, Das Auto tylko kopci.