Ser nie był przeterminowany, ale pleśń odstraszała przed jego zakupem. Próbowaliśmy znaleźć kontakt do kierownika sklepu NETTO w Lwówku Śląskim, ale nigdzie nie mogliśmy znaleźć numeru telefonu. O wyjaśnienia poprosiliśmy rzecznika prasowego sieci NETTO. Rzecznik Sławomir Nitek zapewnił nas w przesłanym piśmie, że produkt natychmiast po naszej interwencji został usunięty ze sklepowej półki (pismo od rzecznika prasowego publikujemy na końcu artykułu).
Sprawę lwóweckiego sklepu NETTO opisywaliśmy już przeszło rok temu. Wówczas chodziło o brudne podłogi i bałagan, jaki panuje w tym markecie. Nasi czytelnicy wysłali nam wtedy zdjęcia. Zarzuty odpierali pracownicy sklepu, ale sprawą zajął się lwówecki sanepid, który przyznał rację ludziom, ukarał odpowiedzialnych mandatem.
******
W nawiązaniu do Pana maila wyjaśniam, że istotnie, taki produkt tj. ser żółty plastry „perła Warmii” z datą przydatności do spożycia do 29 grudnia 2010 r., został w dniu 5 grudnia zarejestrowany w sklepie. Ze strony ekspozycyjnej artykuł ten posiadał wygląd prawidłowy. Zdecydowana większość artykułów w naszych sklepach jest prezentowana w opakowaniach zbiorczych.
Sprzedawcy sprawdzają daty przydatności do spożycia w odpowiednich miejscach na opakowaniach jednostkowych. Niestety, w przypadku dwóch sztuk wymienionego wyżej produktu nastąpiło rozhermetyzowanie opakowania, co nie było widoczne patrząc z wierzchu, czyli stroną ekspozycyjną do klienta, a za tym niestety pojawiły się objawy pleśni, zresztą widoczne na filmie nadesłanym przez naszego Klienta. Bezpośrednio po otrzymaniu informacji od Klienta produkt został natychmiast usunięty oraz dodatkowo szczegółowo sprawdzono całe opakowanie ze wskazanym produktem celem wyeliminowania z sali sprzedaży produktu nienadającego się do sprzedaży.
Za zaistniałą sytuację naszego Klienta uprzejmie przepraszamy i jednocześnie informujemy, że w trybie pilnym przekazaliśmy informację o zaistniałej sytuacji do producenta artykułu, aby w przyszłości tego typu zdarzenia nie miały miejsca.
Z poważaniem
Sławomir Nitek
Komentarze (6)
ten ser nie był spleśniały Szymon ! To nowy Hit Netto ! "Ser Przytulanka"
w netto to standard i to nie tylko w lwówku, w lubaniu jest to samo zawsze znajdzie się coś spleśniałego, nieraz widziałem spleśniałą tortille a jak w bułce znalazłem kawałek gąbki (kolor niebieski) to już nie robie tam zakupów
to był najzwyklejszy w świecie ser pleśniowy heh
spleśniał ze złości że go nikt nie chciał kupić