To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spiritualsi na Festiwalu Muzyki XX Wieku

Spiritualsi na Festiwalu Muzyki XX Wieku

W piątkowy wieczór, 19 września, w Filharmonii Dolnośląskiej zabrzmiały „Madonny Jana Pawła II” Włodzimierza Szomańskiego. Zespołowi towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej i Chór Politechniki Wrocławskiej pod dyrekcją Małgorzaty Sapiechy – Muzioł. Orkiestrę poprowadził Radosław Labakhuy. Była to kolejna odsłona Festiwalu Muzyki XX Wieku.   

-Tam, gdzie śpiewaliśmy w kościołach i filharmoniach ludzie powiedzieli: musicie istnieć, musicie śpiewać. I wróciliśmy – zapowiadała koncert Spirituals Singers Band Elżbieta Szomańska.
Po wypadku 1 maja 2014 roku, w którym zginął twórca Spirituals Singers Band Włodzimierz Szomański, zespół znów koncertuje. Jeleniogórska publiczność przyjęła koncert niezwykle ciepło. Bohaterem wieczoru był – jak zapowiedziała muzyka Elżbieta Szomańska: „bardzo dzielny, najpiękniejszy bas w Polsce – Artur Stężała”, który na scenę wszedł o kulach. W wypadku stracił nogę.  Kiedy zaśpiewał Madonnę Wileńską, oklaski zabrzmiały ze zdwojoną siłą.   |
Włodzimierz Szomański skomponował „Madonny Jana Pawła II” w 2005 roku.
-To nasz sztandarowy utwór, bardzo go kochamy, a ci, którzy go usłyszą, kochają go razem z nami – mówiła  Elżbieta Szomańska.
Każdą z pieśni Włodzimierz Szomański poświęcił innej Madonnie, innemu objawieniu, innej muzyce charakterystycznej dla kraju, gdzie mieści się sanktuarium. 

 

Kolejną odsłoną Festiwalu Muzyki XX wieku w jeleniogorskiej filharmonii będzie koncert z okazji 100. rocznicy urodzin Andrzeja Panufnika. W piątek, 3 października, o godz. 19.00  Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej zagra pod batutą Tomasza Bugaja. Przy fortepianie zasiądzie Maciej Grzybowski. W programie wyłącznie kompozycje A. Panufnika: Uwertura tragiczna (1942/45/55), Koncert fortepianowy, Sinfonia Sacra.

Informacja o tym, jak zdobyć można zaproszenia na to wydarzenie w "Nowinach Jeleniogórskich" z 23 września.

Komentarze (1)

Włodzimierz Szomański zginął, ale ma to szczęście że Jego sztuka będzie trwała a On na każdym kocercie na którym będą wykonywane Jego utwory będzie osobiście do nas mówił, trwał, upajał muzyką.
Cześć Jego pamięci!!!