- Film „Road 2 Rio”, wyreżyserowany przez Jakuba Klawikowskiego powstawał przez blisko dwa lata, a jego pomysł wyszedł od marketingowców firmy Kross, która dostarcza mi rowery – mówi Maja Włoszczowska. - Na początku nie byłam zachwycona obecnością kamery, bo w trakcie przygotowań często funkcjonujemy na dużym poziomie stresu oraz zmęczenia i często ma się ochotę pobyć samemu. Na szczęście operator doskonale umiał wyczuć takie momenty i w odpowiedniej chwili się wycofać.
Przed pokazami nasza srebrna odpowiadała na pytania, które napłynęły drogą internetową oraz zadawane przez widzów z sali. - Najdramatyczniejszy moment pokazany w tym filmie to tegoroczne mistrzostwa świata MTB w czeskim Novym Měscie na Moravie Wtedy to jadąc na drugim miejscu, na ostatnim zjeździe złapałam kapcia i ostatecznie zakończyłam zmagania na czwartym. Bardzo mocno to przeżyłam i trzy dni dochodziłam do siebie. Ten start nauczył mnie, że do końca nie można być pewnym sukcesu.
Bohaterka wieczoru opowiadała też jak ważna rolę wychowawczą ma według niej sport. - Uczy on pokory, zaś ewentualne sukcesy są zawsze efektem ciężkiej pracy. W przypadku dzieci trzeba dbać aby był on zabawą. Na sali jest obecna moja mama i muszę powiedzieć, że prawie nigdy nie musiała mnie zmuszać abym wsiadła na rower.
Po seansach M. Włoszczowską żegnały brawa widzów, którzy wypełnili szczelnie największą salę kinową „Heliosa”. Srebrna Majka długo też i cierpliwie rozdawała autografy na plakatach oraz książkach.
Komentarze (2)
Jak już piszecie nazwę sponsora, to piszcie ją poprawnie. Kross, a nie Cross. Polska firma.
A Wiesiek Kucab spał!(zdj.16)