To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie

Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie

Drużyna LZS Radogoszcz w minioną niedzielę wywalczyła historyczny awans do klasy A. Wystarczył jej do tego bezbramkowy remis na wyjeździe z wiceliderem, Orlikami Węgliniec.

LZS Radogoszcz przystępował do tego spotkania z dużymi obawami, powodem których były liczne kontuzje, których nabawili się zawodnicy podczas ostatniego spotkania. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału Piotr Borowiecki a na własne życzenie zagrali Tomasz Grygo, Tomasz Śliwa oraz Tomasz Zawojek. Na ławce pozostał leczący uraz Piotr Jędra.

Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu gości, w 2 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Tomek Grygo, który z trudnej pozycji musiał lobować wychodzącego bramkarza. Piłka minęła co prawda bramkarza, ale spadła tuż za poprzeczką i sędzia wskazał na 5 metr.

Od tej pory inicjatywę na boisku przejęli gospodarze, którzy niepodzielnie panowali na boisku, grając szybko i kombinacyjnie piłką, długo się przy niej utrzymując. Zespół Radogoszczy cofnął się do obrony czyhając na okazje do kontr. Niestety po jednej z interwencji już w 15 minucie boisko musiał opuścić Tomasz Zawojek za którego do gry wszedł jego brat Sławek.

Gra cały czas toczyła się pod dyktando Orlików, bramkarz przyjezdnych nie miał ani chwili oddechu. Bardzo dobrze tego dnia była dysponowana linia defensywna radogoszczan a w szczególności Artur Gustafiak, Marcin Sudnik oraz jak się potem okazało rozgrywający chyba najlepszy mecz w sezonie Sławek Zawojek.

Po dłuższej ofensywie na bramkę Radogoszczy, ataki zespołu z Węglińca traciły na sile. Po jednej z dobrze przeprowadzonych kontr, kilkanaście metrów podciągnął piłkę Darek Trzonek który obsłużył podaniem Mateusza Wojnickiego. Strzał obchodzącego tego dnia 26 urodziny Mateusza o centymetry minął lewy słupek bramki.

W 42. minucie za dyskusje z sędzią żółty kartonik obejrzał Rafał Czułowski. Kilka minut później zadrżały serca kibicom z Radogoszczy, kiedy w sytuacji sam na sam znalazł się aktywny Czułowski, ale przegrał pojedynek z wychodzącym do piłki bramkarzem gospodarzy. Doszło do starcia, po którym bramkarz Orlików długo nie mógł dojść do siebie. Wrócił do bramki ale tylko po to aby dotrwać do końca pierwszej połowy.

Po zmianie stron gospodarze znowu rzucili się do ataku wiedząc , że uciekające minuty oddalają wizję awansu od ich drużyny. Aby wyprzedzić Radogozcz, Orliki musiały wygrać 4:0 lub więcej.

Gra w tej części meczu bardzo się zaostrzyła, zawodnicy obu drużyn nie szczędzili sił ani zdrowia w walce o upragniony cel. Po faulu w okolicach 25 metra sędzia w 58 minucie podyktował rzut wolny dla gospodarzy, przy okazji żółty kartonik obejrzał Robert Nazim. Piłka po uderzeniu przez zawodnika Orlików o centymetry minęła bramkę Jacka Świderka.

W odpowiedzi w 69 minucie rajd prawą stroną boiska przeprowadził Rafał Czułowski. Po ograniu defensywy gospodarzy dograł idealnie do nadbiegającego Wojnickiego, ale temu ostatniemu zabrakło kilka centymetrów.

W 75 minucie jeszcze raz podrywają się do ataku Orliki, po znakomitym podaniu z głębi pola na czystą pozycję wyszedł zawodnik gospodarzy i mając przed sobą tylko bramkarza, przegrał z nim pojedynek. W 83 minucie Orliki mogły i powinny objąć prowadzenie, ale znakomicie tego dnia dysponowany Jacek Świderek był lepszy w sytuacji sam na sam z napastnikiem z Węglińca.

Sędzia doliczył 4 minuty i w ostatniej z nich piłkę meczową na nodze miał Tomek Grygo, który mógł przechylić szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych, ale jego strzał z ok 45 metrów z trudem wybił przed siebie bramkarz a dobitka nadbiegającego Mateusza Wojnickiego także padła łupem bramkarza Orlików Węgliniec.

To była ostatnia akcja meczu. Sędzia ostatnim gwizdkiem oznajmił awans zespołu LZS Radogoszcz do wyższej ligi na kolejkę przed zakończeniem sezonu.

Zespół LZS Radogoszcz uzyskał awans po 6 latach budowy i organizacji klubu. Reaktywacja nastąpiła w sezonie 2004/2005 kiedy to zespół zajął przedostatnie miejsce w grupie VI.

W kolejnych latach LZS Radogoszcz zanotował następujące wyniki:
Sezon 2005/2006 – VI miejsce
Sezon 2006/2007 – V miejsce
Sezon 2007/2008 – VI miejsce
Sezon 2008/2009 – II miejsce
Sezon 2009/2010 – II miejsce
Sezon 2010/2011 – I miejsce

W ostatnim sezonie zespół wzmocnili zawodnicy grający w wyższych klasach rozgrywkowych, co w znaczny sposób umożliwiło walkę o upragniony cel. Od tego sezonu prezesem jest Roman Purta, Zarząd uzupełniają Kamil Glazer, Robert Nazim, Grzegorz Malinowski i Tomasz Benedyk. Aktorami awansu są zawodnicy, którzy wnieśli wkład w osiągnięty cel: Borowiecki Piotr, Chmielewski Krzysztof, Grygo Tomasz, Gustafiak Artur, Jędra Piotr, Jochym Artur, Kogut Tomasz, Kostrzewski Bartek, Kusiak Łukasz, Nazim Robert ,Śliwa Tomasz, Świderek Jacek, Trzonek Dariusz, Wojnicki Mateusz ,Zawojek Sławomir, Zawojek Tomasz,Pietruszka Łukasz,Sudnik Marcin, Marek Semeniuk, Czułowski Rafał, Marcin Sołoducha.
 

Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie
Spełnione marzenia Radogoszczy: wreszcie w A-klasie

Komentarze (6)

hahah musieli uciekać do innej grupy bo inaczej by nie awansowali. a szkoda ze węgliniec nie awansował liczyliśmy że radogoszcz wróci do nas i pokazałby wtedy z giebułtowem pobiedna miłoszowem kościelnikiem czy wygrywałby po 15:0

Marzenia w tym wypadku się nie spełniają.Grupa 4 jest o wiele silniejsza niż 3. Poziom zawodników dużo wyższy nie mówiąc o kulturze itp. Każdy kto grał mecze sparingowe z druzynami z 4 grupy przyzna mi rację. Zresztą gra w tej grupie to przyjemnośc a nie koniecznośc jak to mialo miejsce w 3 grupie. Stan boisk w grupie 4 to kolejny powód dla którego każdy wolałby tę grupę Nie ma tam boisk typu: RZąsiny, Giebułtów, Henryków, Pisarzowice, Wojciechów, itp.
Zwolniliśmy miejsce wiec kto odważny niech próbuje gry w grupie 4> POwodzenia

Panie Redaktorze. Radogoszcz grał już a klasie "A". W sezonie 1997/1998. Dlatego nie jest to historyczny awans. A co do meczu to Orliki młoda drużyna która ma perspektywy. Grają młodymi zawodnikami, i jest to ich debiut w klasie "B" Ta że drugie miejsce to jest wielki sukces!!!

3grupa czy ty masz krótką pamięć? zobacz wyniki sezonu grupy 3 b klasy i gdzie była radogoszcz a gdzie te "zespoły" o których piszesz!!!?

Czy ty z 3 grupy masz sklerozę? czy ty nie pamiętasz jakie baty bostał Giebułtów, Kościelnik, Miłoszowa nie było, A czy tak trudno zobaczyć ile bramek strzelała Radogoszcz w poprzednim sezonie? podobnie jak w tym jołopie

Historyczny użyłem w rozumieniu: po odrodzeniu.