To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spartakus pokazał charakter

Spartakus pokazał charakter

Zawodnicy Spartakusa pokazali, że w nadchodzącym sezonie w 3. lidze nie będą zespołem do bicia. Podopieczni Joanny Kawalec mimo, że przez większą część meczu przegrywali, w ostatniej kwarcie wręcz przeszli samych siebie. Wygrali po nerwowej końcówce, w swoim drugim sparingu przed nadchodzącymi rozgrywkami z Tytanem Jawor 73:72.

Początek nie był rewelacyjny. W ciągu kilkudziesięciu sekund przyjezdni wyszli na prowadzenie 7:0. Spartakus obudził się dopiero pod koniec tej kwarty i zdołał wyjść nawet na prowadzenie 16:14, jednak to Tytan lepiej zaprezentował się w tej odsłonie. W drugiej zawodnicy Spartakusa doprowadzili do remisu i za wszelką cenę starali się utrzymać korzystny wynik, jednak większe doświadczenie zawodników Tytana, którzy popełniali mniej strat pozwoliło im wyjść na prowadzenie 46:39, którego nie oddali do 37. minuty meczu. W trzeciej kwarcie trwała zabójcza pogoń Spartakusa o doprowadzenie do remisu. Udawało się, bo miejscowi grali mądrze w obronie i przede wszystkim skutecznie w ataku. Tytan wytrzymał napór Spartakusa prowadząc do 37. minuty. To właśnie wtedy jeleniogórzanie przysnęli wymuszając na rywalach błędy, które w pełni wykorzystali. Świetnie spisał się w tym meczu Zbigniew Owczarek i Kamil Milancej, którzy jak mówi trenerka zespołu – wykonali swój plan gry niemal w 100 procentach. W końcówce meczu więcej zimnej krwi zachowali miejscowi i to oni po 40.minutach zaciętej walki pokonali zawodników Jawora z Piotrem Tarasewiczem – byłym graczem Sudetów – na czele.

KSW Spartakus Jelenia Góra – Tytan Jawor 73:72 ( 24:26, 15:20, 9:13, 25:13) ZOBACZ ZDJĘCIA

Spartakus - Góra, Kiciński, Tokarewicz, Kozyra, Adamczyk, Jaszczur,, Milancej, Kanecki, Chrustowski, Owczarek, Nowicki, Radziszewski, T. Kozak, Przydryga.