Spacer Spartakusa

Co ciekawe, rywale zaczęli dobrze, po minucie prowadzili 4:0 po celnych rzutach Kloca i Wajerowskiego. Były to jedyne punkty z gry zdobyte przez Gimbasket w tej kwarcie. Spartakus miał przygniatającą przewagę a skutecznością popisywali się Nowicki i Góra. W końcówce kwarty błysnął Jaszczur, który zdobył 5 punktów pod rząd. Druga i trzecia kwarta wyglądały podobnie: był to popis gry gospodarzy, którzy robili, co chcieli. Z tą różnicą, że nie bronili już tak zacięcie i rywale zdobyli trochę więcej punktów, niż w pierwszych 10 minutach. Dopiero w ostatnich 10 minutach Gimbasket zdobył 29 oczek i dzięki temu uniknął pogromu. Tyle, że koszykarze Spartakusa byli już pewni zwycięstwa.

KSW Spartakus Jelenia Góra – Gimbasket Wrocław 77:58 (20:5, 21:11, 25:13, 11:29)

Spartakus: Tokarewicz 9, Nowicki 17, Góra 13, Jaszczur 7, Kiciński 12, Gniadzik 11, Binek 8.