To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spłonęła szkoła pod Szrenicą

- O godzinie 2.30 w nocy nad budynkiem był wielki słup ognia – opowiada strażak Wasyl Puka o pożarze, który w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 21 na 22 grudnia) zniszczył drewniany budynek dawnej podstawówki przy ul. Gimnazjalnej. Najprawdopodobniej nikt nie zginął. Przyczynę pożaru zbada policja. W grę wchodzi zaprószenie ognia przez bezdomnych, którzy spotykali się w dawnej szkole i pili alkohol.

Odkąd kilka lat temu w domu przy ul. Gimnazjalnej w centrum miasta przestała działać szkoła, stoi on pusty. Sprzedany został osobie, która na stałe mieszka poza granicami Polski.

- Spotykali się w nim bezdomni - mówi komendant policji w Szklarskiej Porębie, podinspektor Donat Pawłowski. Czy to oni zaprószyli ogień? Wydaje się to prawdopodobne, ale na razie nie ma na to dowodów. Sprawę oceni biegły pożarnik. W poniedziałek nie mógł dokonać oględzin pogorzeliska, bo było ono jeszcze zabezpieczane przez Straż Pożarną.

- W akcji ratowniczej uczestniczyły dwie jednostki straży ze Szklarskiej Poręby, dwie z Piechowic, dwie z Jeleniej Góry i jedna z Łomnicy – mówi szef miejskiego sztabu zarządzania kryzysowego Stanisław Włodarczyk.

Z pomocą podnośnika i drabiny a także kilkudziesięciu tysięcy litrów wody strażakom udało się opanować sytuację. Budynek spłonął w największym stopniu tam, gdzie wybuchł, czyli w części położonej od ul. Chopina.

W poniedziałek przed południem strażacy zrzucali elementy budynku, które mogłyby same się oderwać. Pozostał im jeszcze do przeszukania fragment budynku. Dopiero, gdy to zrobią, będzie można powiedzieć z całą pewnością, że w pożarze nikt nie zginął.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ

 

Komentarze (1)

data w galerii jest jutrzejsza