To snajper, czy dzieciak z pistoletem?

Jego matiz miał wybitą boczną szybę z wyraźną małą dziurą, jakby od pocisku i dwa punktowe wgniecenia w karoserii.

- Na podwórku stoi też buda od multikara, którą sąsiad ustawił dzieciom do zabawy. Tam też były wybite szyby. Może to jakiś szaleniec strzela z wiatrówki – zastanawia się G. Riedler.

Ciepliczanin zgłosił sprawę policji, funkcjonariusze dokonali oględzin miejsca, a poszkodowany ciepliczanin dał im też znaleziona przy aucie metalową kulkę.

- Prowadzimy postępowanie w kierunku uszkodzenia mienia. Wstępne oględziny kulki pozwalają przypuszczać, że nie był to pocisk wiatrówki, czy innego rodzaju broni. Być może ktoś użył dziecięcego pistoletu. Są takie zabawki wystrzeliwujące kulki z duża siłą – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka policji.

Grzegorz Riedler już wymienił szybę w aucie, ale musi jeszcze zrobić blacharkę.
- jeśli to jakiś szaleniec, to przecież może zrobić komuś krzywdę. Jeśli taka kulka wybiła szybę i wgniotła blachę, to oko bez problemu wybije – dodaje G. Riedler.