Na zwłoki mężczyzny w trakcie spaceru w wigilijny poranek natrafił pracownik schroniska „Dom Śląski”. Przybyli na miejsce ratownicy GOPR potwierdzili śmierć turysty. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna miał na ciele rany. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że zmarły w górach to 55-letni Czech, który wybrał się na nocną ekstremalną wędrówkę.
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia wszelkie okoliczności śmierci mężczyzny. GOPR ostrzega turystów przed bardzo trudnymi warunkami na szlakach.
Komentarze (1)
Niech się tym zajmie pani prokurator od sprawy K. Kaczorowskiej , to będzie samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek.