
Było to około godziny 20. na przejściu dla pieszych w okolicach dawnej Gencjany. – 34-letni mieszkaniec Jeleniej Góry kierując samochodem marki Audi potrącił 63-letnią kobietę, przechodząca przez oznakowane przejście dla pieszych – informuje podinspektor Małgorzata Gorzelak z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – Kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Kierowca był trzeźwy.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi jeleniogórska policja.
Komentarze (17)
Wyrazy współczucia do rodziny zmarłej pani
starsza kobieta - 63 lata
Wyrazy współczucia dla rodziny zmarłej.Ciekawe czy kierowca poniesie konsekwencje czy zapadnie wyrok w zawieszeniu?
No chyba, że nie młoda ...
Skierować na badania na Groszową i tam badań się nie zdaje. Jest taki personel że można się pożegnać z prawkiem na zawsze! Straszne zginąć na pasach!!!
Ta droga jest bardzo niebezpieczna, mozna tam jechac 40km/h a kierowcy suna 80 i szybciej.. Powinni zamontowac chopki jak najszybciej, tak jak kawalek dalej za zakretem.
Mhm, może w ogóle całą Wolności "ochopkujmy" od Cieplic po Jelenią? Nie tędy droga, bo prędkością podróży z co kawałek umieszczonymi przeszkodami cofniemy się do czasów furmanek konnych i dróg gruntowych.
Dlaczego normalni spokojni kierowcy mają cierpieć i katować samochody po wertepach bo debile za kierownicą dostają fioła?
Jeżdżę tamtędy niemal codziennie wieczorem wracając z pracy, i zawsze mam wrażenie że ten odcinek jest słabo doświetlony, a niektórzy grzeją ile wlezie mimo że co kawałek są przejścia.
I tu jest pies pogrzebany - w mentalności kierowców.
Dla mnie potrącenie na pasach=próba zabójstwa a jeżeli jest ze skutkiem śmiertelnym= się zabójstwo i to samo powinno się tyczyć stref na osiedlach i z ograniczeniem prędkości do 30!!! na całej wojewódzkiej jest 30 a ludzie jeżdżą po 80
Sporo potrąceń to zwyczajne wtargnięcie na pasy przez pieszego. Starsze panie praktycznie nigdy nie rozglądają się przed wejściem na jezdnię, dokładnie tak samo jak młodzież zapatrzona w smartfony. Dziwne, że to akurat te dwie grupy wiekowe są najczęstszymi ofiarami potrąceń. Ludzie w wieku 30-50 skrajnie rzadko..
Nie zawsze wina leży po stronie kierowcy, szczególnie że nawet z 30km/h samochód nie wyhamuje w miejscu.
Wtargnięcie pieszego to jedna rzecz, a nagminne przekraczanie prędkości i ogólne społeczne przyzwolenie na łamanie przepisów to rzecz druga. Polacy są mało zdyscyplinowanym narodem - nikt im nie będzie mówił co mają robić i ograniczeń stawiał. Potrącenie przy prędkości 30-40 km/h rzadko (praktycznie w ogóle) kończy się śmiercią, nawet jeżeli poszkodowany winny, a i czasu na reakcję więcej i wyhamować łatwiej.
debilowi wyrwalbym jaja i wsadzil w ryj ,zeby zdechl morderca,,,,
Jak niejednokrotnie słyszę na CB-radiu zapytanie: jak ścieżka do Cieplic na Wolności, to ma ochotę dodać: a chcesz za....lać ile wlezie? Bo chyba w innym celu, jak jechać szybko - nie sądzę. Nikt jadący po pijaku, czy bez prawa jazdy, albo z jakąś kontrabandą, nie ujawni się w eterze...
Szanowny . Pieszy może być młody, stary, trzeźwy, pijany, niewidomy, głuchy, niedorozwinięty. Kierowca musi być przebadany przez lekarza, przeszkolony przez instruktora, zdać egzamin państwowy. To on musi zdawać sobie sprawę z zagrożeń jakie powoduje poruszanie się pojazdem, stosować się do zasad i przepisów ruchu. Brać pod uwagę stan pojazdu, drogi, pogody. Na nim spoczywa odpowiedzialność za pieszych. Pozdrawiam.
Idąc chodnikiem niedaleko miejsca wypadku, kierowca samochodu osobowego zwolnił bo chciał skręcić w ul. Struga. Jadący za nim motocyklista postanowił ominąć go i wjechał na chodnik na którym byli piesi i jak gdyby nigdy nic ominął tą osobówkę po czym znów zjechał z powrotem na jezdnię. Czyli pieszy nawet na chodniku jest intruzem.
"Idąc chodnikiem niedaleko miejsca wypadku, kierowca samochodu osobowego zwolnił bo chciał skręcić" - chyba bardzo zimno musiałeś mieć w szkole i siedziałeś w czapce uszance? Albo bez czapki, bo mózg ci przemarzł...
Czy już wiadomo kiedy i gdzie pogrzeb? Wyrazy współczucia.
Za zabicie na pasach powinno być bezwzględne więzienie, conajmniej 5 lat paki.
Dla nietrzeźwego dożywocie.
Jak nie miał prawka też dożywocie.
Plus gigantyczne odszkodowanie dla rodziny ofiary, a jeśli nie ma z czego, to niech rodzina sprawcy spłaca - w ten sposób żadna baba nie wyjdzie za tępego cielaka w wielkim aucie, bo się 5x razy zastanowi co jej grozi.