Na 2 000 złotych oszacowała wartość swojego telefonu pokrzywdzona kobieta. To właśnie jej chwile nieuwagi w czasie podróży autobusem wykorzystał 23-latek, który wyciągnął z kieszeni właścicielki aparat. Kiedy się zorientowała, było już stanowczo za późno. Kradzież natychmiast zgłosiła na policję, a tej, co prawda po czasie, ale udało się ostatnio złapać sprawcę. W jego domu funkcjonariusze znaleźli też skradziony aparat. Mężczyźnie grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
brawo dzien i noc charowali w pocie czola przypadkiem by napisali a nie klamia interpol tez pomogl .nagrode odrazu dac stopnie w gore piniadze i urlop krawezniki pier......!A techwile to najpiekniejsze w zaje......e nieudanym zyciu miala mokro 1raz .1zniewielu traktowana powaznie przez niepowaznych ludzi los tak chcial ta a