Siatkarze KK wygrywają na luzie

40. - tyle oddali punktów rywalowi jeleniogórscy siatkarze. Połowa z nich to zasługa samcyh siatkarzy z Jeleniej Góry, którzy popełniali błędy. Poza tym w tym spotkaniu nic nie mogło się złego przydarzyć jeleniogórzanom, ponieważ dominowali w każdym elemencie gry zaczynając od poprawnego przyjęcia kończąc na skutecznych atakach czy to z lewej czy z prawej strony, a także ze środka. Siatkarze KK byli bardzo rozluźnieni, będąc pewni zwycięstwa. Pierwsza odsłona to gładka wygrana do 13. W drugiej zawodnicy Kolegium Karkonoskiego głównie po własnych błędach i po wielu "przypadkowych" piłkach oddali rywalowi 15. punktów. W trzeciej choć przyjezdni bardzo chcieli sprawić niespodziankę, to nie mogli, bo albo nie potrafili się porozumieć na boisku, albo odpuszczali wiele piłek, które z pewnością były do obrony. Miejscowi zagrali tak jak zwykle grają u siebie - przytomnie i rozważnie. W ostatniej partii remisowali z najsłabszą drużyną ligi po 8., ale szybko odskoczyli i dali zdobyć gościom jeszcze tylko 4 punkty. Zwyciężyli gładko 3:0.

- Co tu dużo mówić, musieliśmy zwyciężyć. Rywal nie był za mocny, ale mimo wszystko cieszą zdobyte punkty. Szkoda tych punktów, które już straciliśmy m.in z Legnicą, gdzie przy stanie w setach 2:2 mieliśmy piłkę meczową, a mimo to przegraliśmy 2:3. Więcej punktów nie możemy już tracić, a na pewno nie z takimi rywalami jak dzisiejszy - powiedział po spotkaniu trener zespołu - Wojciech Lara.

KU AZS KK Jelenia Góra – Faraon Ziębice 3:0 (25:13, 25:15, 25:12)
AZS KK: Stasiak, Lara, Krężel, Nowotny, Zaremba, Piasecki, Dyl, Florkowski, Tabaka.