Policjantom od początku zeznania kobiety wydały się podejrzane. 37-latka twierdziła, że po godzinie 10. na jednej z głównych ulic Kowar została napadnięta przez nieznanego sprawcę. Niosła wtedy do banku około 8 tysięcy złotych z utargu. Gotówkę miała w worku. Złodziej miał jej wyrwać worek z pieniędzmi i uciec. Kobieta nie potrafiła podać żadnych szczegółów rysopisu sprawcy. Zdarzenia nie widzieli żadni świadkowie.
Policjantom udało się jednak rozszyfrować zagadkę tajemniczej kradzieży. Kobieta sfingowała napad ze swoim 32-letnim konkubentem. Część ukradzionej gotówki wydali, ale część pieniędzy udało się odzyskać. Z kradzież i składanie fałszywych zeznań grozi kobiecie kara do 5 lat więzienia.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...