O największej jednak stracie może mówić nieustalony właściciel skutera, który po godzinie 1 stanął w płomieniach na Zabobrzu. Jednoślad stał na parkingu przy ulicy Kiepury, podobnie jak renault, do gaszenia którego strażacy wyjeżdżali kilka godzin wcześniej. W jego przypadku spaliła się jednak tylko komora silnika. Właściciel był na miejscu.
W nocy zapaliły się też dwie szopy, obie w Piechowicach. Jedna z nich na ulicy Szkolnej została w rezultacie rozebrana przez strażaków. Drugą zlokalizowaną przy ulicy Piastowskiej żywioł nieco oszczędził. W jej przypadków spaliły się jedynie deski, które były składowane w środku. Strażakom nie udało się ustalić jej właściciela. Prawdopododbnie było to podpalenie.
Komentarze (7)
Skuterem będzie jeżdził dalej. Renówka była zapewne na gaz. Brawo dla firmy ,która to zakładała !!
jak bys wiedzial jak jest zbudowana instalacja gazowa to bys wiedzial ze od tego sie nie morze zapalic pojazd ktory nie jest uruchomiony a nie pisal bzdury
Boże, co za kalectwo językowe - hahahahaa. Kto stanął w ogniu? Skuter, czy jego właściciel? Tu żadne zdanie nie jest poprawnie napisane!
A czy to nie ten sam Scenic, który nie dawno ,,stoczył" się ulicą Cieplicką???
Do anonimrg : ale boli, ha ha i ma boleć. Zwiększ ruchy na sprzęcie i włącz myślenie. Co znów w tyle, jak zwykle zresztą :}
Czy ty rozumiesz sam siebie?
To Pati żZe Zgorzeleckiej zrobiła mojemu koledze tylko to potrafi