Prezes Zbigniew Stępień powitał zawodników, rodziców, trenerów i sympatyków Klubu. Kilka słów do zawodników skierował Andrzej Koziński - trener kadry Polski biathlonistek.
W sprawdzianie biegowym wzięło udział 104 zawodników, trenerów i sympatyków Klubu, którzy rywalizowali na trasie o długości 3 km. Zawodnicy młodsi mieli do pokonania trasę o dł. 1,200 m oraz przedszkolaczki trasę długości 200 m. Najlepsi zawodnicy zostali nagrodzeni medalami, nagrodami rzeczowymi a wszyscy, którzy ukończyli bieg otrzymali okolicznościowe dyplomy.
Po biegu zawodnicy mogli posilić się pieczonymi kiełbaskami.
W konkurencji - Open M pierwsze miejsce zajął Michał Skowron, open K zwyciężyła Magdalena Nykiel.
Pozostałe wyniki zamieszczone są na stronie klubu.
Komentarze (40)
Nic w życiu nie osiągnąłeś, biedny jesteś, biedny...
Skąd wiesz, że nie osiągnął? Mierzysz po sobie?
No to już wyjasniło sie po co ojciec-dyrektor wybudował ten asfaltowy chodnik w partku narodowym .Zrobił sobie tor do wyscigów buc jeden.
Trzeba być niezłym bucem, by tak po ****sku obrzucać wyzwiskami pana Raja. Durni, prymitywów nigdy w Jeleniej Górze nie brakowało.
Kiepski z Ciebie obserwator. Wybierz się na spotkanie z Rajem, to usłyszysz sensowne wyjaśnienia, dlaczego tak się dzieje.
Czyżbyś wiedział więcej od nas? Kolejny piesek Raja?
Zamiast męczyc się na forach poskarż się niemieckiej Kanclerz, że RGV przed wojną wybrukowało drogę na Śnieżkę. Może wywalczysz odszkodowanie dla Regionu?
Droga na Śnieżkę nie została wybrukowana przez RGV, tylko po wojnie, w czasie budowy nowego schroniska, znaffco.
A mi się te budowane właśnie szklaki bardzo podobają. Jeśli ktokolwiek myśli inaczej - ma prawo ale to i tak nie jest powód aby rzucać takimi wyzwiskami.
To sobie chodź po asfaltowych chodnikach - ale w mieście. Jak idę w góry to oczekuję górskich szlaków a nie równiutkich chodników od sznurka.
Ceprostrady są po to, żeby "turyści" nie zniszczyli do reszty Karkonoszy. Po to, żeby górskie szlaki nie przypominały dróg miejskich szerokich na kilkanaście metrów (bo wydeptanych przez takich mądrali, jak na tym forum).
"Zazdrośniku, współczuję... | 29 października, 2013 - 19:55", "? | 29 października, 2013 - 19:59" i "Nie ośmieszaj się mieszkanko! | 29 października, 2013 - 19:51" to jeden i ten sam troll.
Do budy kundlu!
Ta trasa nartorolkowa to psu na budę potrzebna. Tak jakby nie było innych miejsc do budowania torów wyścigowych niż park narodowy. Ktoś powinien nieźle beknąć za tą lokalizację.
Tobie potrzebny jest tylko telewizor albo komputer, dla tego takie bzdury wypisujesz. Rusz dup. z fotela i zobacz ile ludzi tam aktywnie spędza czs
Głównie okoliczni mieszkańcy z psami srającymi gdzie popadnie. Sam rusz kicio i popatrz i nie pisz bzdur.
Miejscowy debilu, to pewnie ty obsrywasz to miasteczko. Sobieszów jest obsrany, dziadowski.
Zrobiono coś niedziadowskiego, to już plujesz mendo sobieszowska. Zazdrościsz Rajowi stołka?
Jeśli Raj ma tylko takich obrońców jak "babcia_z_kresow", z takim poziomem kultury, to nie dziwię się dlaczego nikt go nie lubi, a park jest fatalnie zarządzany. Swój ciągnie do swego. Buractwo pełną gębą.
Chodzę tam kożdego dnia i tak się zastanawiam czy osoby,które się tu wypowiadają widziały,że znaki Karkonoskiego Parku są powyżej ścieżki ,a na terenie parku jest inna nawierzchnia.Poza tym jeszcze pare lat temu było tam zamiast łąki orne pole.Mało tego było óświetlenie od Sobieszowa do Podzamcza i można było trenować bezpiecznie nawet wieczorami,to nie był teren parku. A poza tym uczciwie to wybudowana ścieżka była i jest potrzebna. Przyrodę należy chronić,ale powstały obiekt w żaden sposób jej nie zagraża.Od 25 lat nie widziałam tam piechurów z plecakami ale mieszkańców biegających na nogach i nartach zimą owszem,rodzinne wypady na sanki również.Więc dlaczego coś co nie przeszkadzało i cieszyło nagle komuś przeszkadza.A może tylko dla zasady mówimy negatywnie.....i żeby nie było Pan Raj to nie jest mój pracodawca lub znajomy.Dzieci i dorośli spędzili miło czas - i myślę,że jeszcze nie jeden raz tam się spotkają.
To mało wiesz mieszkanko na temat swoich terenów, bo cała górna część drogi jest w parku narodowym. Tam gdzie ścieżka prowadzi przez las. Orne pole było, ale poniżej granicy parku narodowego. No, chyba że tak szybko zarosło starymi bukami, a ja nic o tym nie wiem. Jakbyś z uwagą przejrzała zdjęcia, to byś zauważyła że wyścig był też na pobliskiej ścieżce przez las. A ta leży w całości na terenie KPN-u. Kup sobie mapę jak nie wiesz. Byłem wiele razy na tej ścieżce nartorolkowej i prawdę mówiąc rolkarzy tam nie widać. Za to jest mnóstwo mieszkańców z psami, rowerzystów etc. Zgadzam się z poprzednikami że są lepsze miejsca na takie inwestycje niż park narodowy, a cała inwestycja śmierdzi mi bezsensowną gigantomanią. Ale tego nie wytłumaczy sie osobie, która nawet nie wie gdzie sięga park narodowy, nie mówiąc o znajomości walorów przyrodniczych tego parku. Zniszczymy bezmyślnie przyrodę to nikt do nas nie przyjedzie, choćbyśmy mieli nie wiem jak wspaniałe i gładkie trasy nartorolkowe. Takie trasy można wybudować w każdym większym mieście, ale przyrody i krajobrazu tak łatwo się nie odtworzy. Polecam ku zastanowieniu panu Rajowi, któremu najwyraźniej pogoń za "sukcesami" (wątpliwej jakości) przysłoniła zdrowy rozsądek.
Sobieszów to miasteczko mend, k****nów i narkoli.
Srają pod siebie albo do rzeki. Zrobili im trasę rekreacyjną to wybrzydzają, że park. Jaki park, sobieszowskie prymitywy?? Jakie wy drogi tam macie? Jakie ogrodzenia? Lubicie żyć w śmieciach jak szczury?
Troszkę porządku i już źle? Hołoto? Bolszewio, babrająca się w gnoju dla samej przyjemności? A ta rudera z kozami obok tej trasy to piękno przyrody i krajobrazu?
A ty skąd się urwałeś? Z PGR-u? Może pochwal się jakie u ciebie są porządki. Zniszczyć, zaasfaltować, wybetonować - to dla niektórych prymitywów jest oznaka postepu i cywilizacji.
PIĘKNIE TAM MACIE - pozdrawiam z nad morza
Racja. I nie należy tego piękna niszczyć. Pozdrawiam również z gór :)
Pieczone kiełbaski - no samo zdrowie!
Tak gościu, samo zdrowie taki tłuszczyk. Może rusz kicio z domu - to jest zdrowie, a nie obżeranie się kiełbachą.
Z całym szacunkiem,doskonale wiem gdzie i co się znajduje.Dziękuję ale nie potrzebuje mapy.I nadal będę twierdzić że asfalt jest poza parkiem a na terenie parku jest nawierzchnia nie asfaltowa,bo na nią się właśnie nie zgodziła dyrekcja Parku.(Bardzo proszę jeszcze raz przeczytać poprzedni tekst-Panie- też mieszkaniec).Ja umię jeszcze odróżnić łąkę od lasu-stwierdzam tylko fakt.
Po stronie Czech asfalt prowadzi na Przełęcz Karkonoską. Czy z tego powodu jest tam mniej turystów?A tu zaledwie 1km przy granicy otuliny enklawy KPN i proszę-ale dobrze,że mamy tak aktywnych mieszkańców. Tak naprawde to o co chodzi?A może faktycznie niech dzieciaki jeżdżą tylko po ulicach,dorośli nadal nie korzystają z walorów otaczającej nas przyrody,siedzą w domach ,telewizorek,komputerek,skwerki-tzn.bruki i nic więcej.Mnie bardziej martwi palenie śmieci w piecach -co za chwile utrudni oddychanie w JG-Sobieszów,wyrzucanie śmieci do lasu i do płynącej Wrzosówki.Brak życzliwości ludzkiej,brak obecnie toalety na Chojniku dla podożających tam Turystów-a Pana nie? Karkonoski Park Narodowy nie stracił nic ze swojego piękna.Podejrzewam,że ze zdziwienia wiele osób przeciera oczy o co ta kłutnia.Dzieciaki pobiegały powinniśmy się cieszyć,że chcą robić coś więcej i to pozytywnego.Pozdrawiam :)
Nie kompromituj się ignorantko. Asfalt jest na całej długości. Kup sobie tę mapę i nie wypisuj farmazonów. Poza tym co ma do tego asfalt na Przełęczy karkonoskiej i palenie śmieciami w piecach? Czy fakt, że już zniszczono przyrodę uprawnia do dalszego jej niszczenia? NIE! Poprzez brukowanie szlaków Karkonoski Park Narodowy jak najbardziej traci piękno, o czym wiedziałbyś gdybyś wybrała się od czasu do czasu w góry. Czego pewnie od dawna nie zrobiłaś, skoro piszesz że nie potrzebujesz mapy Karkonoszy.
To ty piszesz głupoty, bo to też jest asfalt, tylko trochę inna odmiana.
Ludzie fajnie,że powstała ta ścieżka.Ale wkurza mnie to,że chodzą tam ludzie z psami,jeżdżą rowerami i motorami.Byłam świadkiem w niedzielę jak pewien pan trenował tam na nartorolkach.Zjeżdżał z górki,a w jego kierunku szły dwie panie z trójką dzieci i dwoma psami.Ten pan trzy razy krzyczał UWAGA,aż one zareagowały(dzieci małe biegały po trasie,a pieski biegały luzem).Tak nie powinno być,bo kiedyś dojdzie do jakiegoś nieszczęścia.Na tej ścieżce mają trenować ludzie.
Prawda jest taka, że rolkarzy tam jak na lekarstwo, a łażą głównie mieszkańcy z psami. Czy do tego trzeba było asfaltować 2 kilometry drogi? Moim zdaniem nie.
Mam wrażenie, że paru pracowników KPN, których dyrektor Raj goni do roboty, wypisują tu swe bździny - odreagowują.
A gówno mnie obchodzą wasze wynurzenia. Przemyślenia jakichś jelgórów, olów i innej swołoczy.
Park jest dla ludzi. Precz z plecaczkowymi pedałami.
A może to ty jesteś pracownikiem KPN i bronisz swojego pana na forach pod różnymi nickami? Nerwy puściły? Pracujcie solidnie to nie będzie nerwów jak ktoś was skrytykuje w mediach. Bo jak na razie to cały ten śmieszny KPN to banda obiboków, która nie wie co zrobić z całkiem niemałymi pieniędzmi jakie dostaje od ministerstwa i z różnych programów unijnych, przeznaczonych teoretycznie na ochronę przyrody. Teoretycznie, bo na co są wydawane widać na załączonym obrazku.