Kolejną ranną sarnę strażnicy znaleźli przy ul. Kochanowskiego na chodniku.
- Była mocno wystraszona i zdezorientowana – mówi A. Wilimek. Na szczęście, miała lekkie rany i lekarz weterynarii podjął decyzję o odłowieniu zwierzęcia i wypuszczeniu go do lasu. Została wypuszczona w okolicy Pałacu Paulinum.
Komentarze (3)
Czas najwyższy zaprosić kółko łowieckie na teren naszego miasta!!! Zwierzyna jest głodna to szuka jedzenia gdzie popadnie! Gdyby odpowiednie służby zajeły się tym nie byłoby problemu! Czas zacząć karmić sarny w lasach gdzie ich miejsce to nie będą przychodzić do miasta
A co robią myśliwi!? Ich OBOWIĄZKIEM jest dokarmianie dzikich zwierząt!!!
Pilnuj swoich obowiązków a nie tu bzdury wypisujesz dziewczynko.