To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Są środki na nowe pracownie komputerowe

Są środki na nowe pracownie komputerowe

- To będzie prawdziwa rewolucja informatyczna w oświacie – mówi prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. Już wkrótce wszystkie jeleniogórskie szkoły zostaną wyposażone w nowe pracownie komputerowe wraz z oprogramowaniem.

Rewolucja sprzętowa w jeleniogórskich szkołach stanie się możliwa dzięki dotacji uzyskanej przez jeleniogórski samorząd z unijnego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dzięki tym środkom już wkrótce wszystkie jeleniogórskie szkoły otrzymają nowe komputery do pracowni informatycznych wraz z osprzętem pozwalającym na połączenie je w sieć. Dodatkowo dla Zespołu Szkół Elektronicznych oraz Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych zostaną zakupione specjalistyczne pracownie kształcenia zawodowego. Obecnie ruszyły już procedury przetargowe mające wyłonić dostawców sprzętu oraz oprogramowania
Ponadto Jelenia Góra otrzymała jeszcze pieniądze na realizację pięciu projektów edukacyjnych związanych z podnoszeniem jakości kształcenia w szkołach oraz kompetencji nauczycieli. Zostaną one przeznaczone między innymi na szkolenia dla pedagogów, zakup pomocy naukowych, stypendia dla zdolnych uczniów oraz zajęcia dokształcające dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, w których wynik matury był niższy niż średnia dla województwa dolnośląskiego.

Komentarze (7)

Na podstawie nauczania informatyki w podstawowce i gimnazjum moich dzieci moge stwierdzic:
Pracownie to najmniejszy problem. Problemem sa niedouczeni nauczyciele. Kurs podnoszacy kwalifikacje nauczycielki, ktora prowadzi informatyke bo potrzebuje godzin do pensum to wywalanie kasy w bloto. Nauczanie przedpotopowych regulek, kurs Painta itp.
Sposob przedstawienia zagadnien - zenada. Nawet w Paincie mozna nauczyc dzieci jak dziala ogolnie program "graficzny" ale trzeba samemu to rozumiec. Podobnie z edytorem tekstu. Zmuszanie dzieci do uzywania Worda kiedy sa darmowe alternatywy, ktorych ogolna zasada dzialania jest taka sama. Widac, ze tacy nauczyciele maja kontakt z komputerem tylko na prowadzonych lekcjach "informatyki".
Pewnie sa tez dobrzy nauczyciele, niestety 100% tych uczacych moje dzieci to nieporozumienie.

Nie wiem gdzie Twoje dzieci chodziły do podstawówki i gimnazjum. Ja w podstawówce rzeczywiście uczyłem się Painta, ale w gimnazjum Word, Excel i PowerPoint + podstawy programowania, czyli Logomocja. W liceum to już całkiem inna bajka - porządne przerobienie Worda (czyli coś więcej niż standardowe formatowanie tekstu), Excel (tabele przestawne, formularze, Solver), Access (kwerendy, raporty, automatyzacja, integracja Accessa z innymi programami pakietu Office), programowanie w C++.

Dlaczego 'płatny Office' zamiast 'darmowych alternatyw'? Dlatego, że jeżeli kiedyś przyjdzie im pracować w firmie, ta będzie miała właśnie Office od Microsoftu. Pliki .docx, .xsls, .pptx są bardziej rozpowszechnione niż ich odpowiedniki w LibreOffice czy OpenOffice. Inna sprawa, że może i zasady ich działania są podobne, ale oryginalny Office ma o wiele więcej funkcji, których zwykły użytkownik nie zna, bo nie ma na pasku na górze. Spróbuj wstawić odręcznie napisane równanie we Writerze tak, żeby program sam zamienił to na zapis matematyczny. Co więcej, jest też darmowa wersja Office'a, Office365.

A jak chcesz mieć dobrych nauczycieli dla swoich dzieci, wyślij je do najlepszej szkoły w Jeleniej Górze, bo poziom szkoły to nie 'gnębienie uczniów i nieodróżnianie gimnazjum od liceum', a dobrzy pedagodzy i chętni do pracy uczniowie. A w naprawdę dobrej szkole wcale nie jest ciężej niż w innych, jeżeli nie łatwiej. Za słowami piosenki, "wystarczy tylko chcieć"..

Office jest drogi a nie za darmo! Komputery z monitorami kineskopowymi są w szkołach! 486DX to wypasiony komputer w wielu pracowniach!

Może członkowie PiSu podniosą swoje kwalifikacje i zaczną nauczać informatyki, matematyki, chemii, fizyki. O nie widzę chętnych.

Prawdziwa rewolucja w jeleniogórskiej oświacie to będzie wtedy,jak w szkołach będzie ciepło, bo nie będzie przykręcania zaworu ciepła na polecenie Miasta w ramach "oszczędnej szkoły".

Własnie po takich wypowiedziach widać jakie macie pojecie o tzw informatyce.
Nie każdy musi byś programistą. Jeździsz autem to czy musisz być mechanikiem.
To jest jak z obsługa fizycznych narzędzi, nauczyciel pokaże jak to dział i funkcjonuje. Ale nie zmusi dzieciaków do myślenia.

Komputer jest tylko narzędziem wykorzystywanym w wielu pracach i zawodach. Nie trzeba być informatykiem żeby go obsługiwać. jeśli chcesz aby twój orzeł został informatykiem, szukaj liceów z rozszerzonym programem informatyki lub technikum w zawodzie informatyk. W gimnazjum i szkołach podstawowych wystarczy obsługa podstawowa programów.