- Mówimy, że tak. Wszystko zależy od ceny – odpowiada wójt Mysłakowic Zdzisław Pietrowski. - Ostatni byli u mnie w tej sprawie panowie z firmy z Malborka.
Przedsiębiorcy nie chcą biurowca, bo jest duży i jego utrzymanie jest drogie.
Rozstrzygnięcie w sprawie Orła zapadnie na licytacji, którą ogłosi syndyk.
Komentarze (2)
I tutaj nasuwają się pierwsze spostrzeżenia dlaczego między innymi upadł Orzeł. Po prostu przez niegospodarność szefostwa i nadliczbową ilość pracowników administracji, którzy woleli grzać sobie d*** w gigantycznych pomieszczeniach niż zaoszczędzić na budynku i zbędnych pracownikach administracji nie przynoszących żadnych zysków dla firmy a jedynie straty.
ty też jestes pasożytem społeczeństwa