Ruchliwa krzyżówka przebudowana

Fatalne były tu nie tylko dziury, ale przede wszystkim, gdy jechało się ulicą Karkonoską od strony Karpacza, brak widoczności. Po prawej stronie stał stary, zniszczony dom, który trzeba było wyburzyć, a cztery rodziny wykwaterować. Koszty tych operacji wzięło na siebie miasto.

Karkonoska była bardzo wąska, co utrudniało bądź nawet uniemożliwiało mijanie się samochodów. Najgorzej było, gdy jechał autobus lub ciężarówka. Takie problemy zdarzały się bardzo często, gdyż to właśnie Karkonoską jeżdżą autobusy z turystami z Karpacza do Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach.

1,2 mln zł na przebudowę dał Sejmik i Zarząd Województwa Dolnośląskiego. Nową nawierzchnię z chodnikami ma nie tylko skrzyżowanie Karkonoskiej z Jeleniogórską, ale także odcinek pierwszej z tych ulic do Kolejowej. Nowa droga kończy się przed torami kolejowymi.

Zmieniła się organizacja ruchu. Kierowcy jadący Karkonoską nie są jeszcze przyzwyczajeni, że mają pierwszeństwo i zatrzymują się, choć nie muszą. Zdezorientowani są także wjeżdżający na skrzyżowanie Jeleniogórską. Obecna na otwarciu była posłanka i radna wojewódzka Elżbieta Zakrzewska, która pomagała zdobyć pieniądze na przebudowę, uważa, że pomyśleć o sygnalizacji świetlnej.