W piątek kilka minut po godzinie 23 na ulicy Przyjaciół Żołnierza w Lwówku Śląskim, policjanci chcą zatrzymać do rutynowej kontroli czerwonego golfa. Samochód nie zatrzymuje się tylko na widok policjantów znacznie przyśpiesza. Rozpoczyna się pościg. - Przekazaliśmy od razu informację drugiemu patrolowi policji, który pełnił w tym dniu służbę. Golf zaczął uciekać z dużą szybkością po ulicach miasta. Łamał przy tym dziesiątki przepisów drogowych – mówi jeden z policjantów.
Ostatecznie policjanci na jednej z ulic dogonili mężczyznę. Zatrzymał się uderzając w policyjny radiowóz. Kierowcą okazał się 22 letni mieszkaniec Rakowic. Dodatkowo zranił policjanta w rękę i podarł mu mundur. Dlaczego 22 latek uciekał? - Przyznał nam, że nie zatrzymał się do kontroli bo po prostu bał się. Nic więcej nie wyjaśnił chociaż tłumaczenie jest bardzo dziwne. Mężczyzna był trzeźwy – mówi Marek Madeksza, rzecznik prasowy lwóweckiej policji.
Policjanci zabrali 22-latkowi prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Czeka go teraz sprawa w sądzie. Na jego koszt zostanie także wyremontowany policyjny radiowóz.
Komentarze (1)
Nie chcę uogólniać, ale golfy z rejestracją DLW.... powinny być kontrolowane częściej :)