To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rozbił radiowóz uciekając przed policją

Mieszkaniec Rakowic koło Lwówka Śląskiego tak się bał policyjnej kontroli, że zamiast zatrzymać się na wezwanie - zaczął uciekać. Pościg za mężczyzną trwał kilkanaście minut, ten uciekał i łamał dziesiątki przepisów. Wpadł dopiero na policyjnej blokadzie rozbijając radiowóz.

- Sceny wyglądały jak na filmie. Ktoś ucieka samochodem z bardzo dużą prędkością po ulicach miasta, a policjanci gonią go na sygnałach – relacjonują nam świadkowie tego zdarzenia.

W piątek kilka minut po godzinie 23 na ulicy Przyjaciół Żołnierza w Lwówku Śląskim, policjanci chcą zatrzymać do rutynowej kontroli czerwonego golfa. Samochód nie zatrzymuje się tylko na widok policjantów znacznie przyśpiesza. Rozpoczyna się pościg. - Przekazaliśmy od razu informację drugiemu patrolowi policji, który pełnił w tym dniu służbę. Golf zaczął uciekać z dużą szybkością po ulicach miasta. Łamał przy tym dziesiątki przepisów drogowych – mówi jeden z policjantów.

Ostatecznie policjanci na jednej z ulic dogonili mężczyznę. Zatrzymał się uderzając w policyjny radiowóz. Kierowcą okazał się 22 letni mieszkaniec Rakowic. Dodatkowo zranił policjanta w rękę i podarł mu mundur. Dlaczego 22 latek uciekał? - Przyznał nam, że nie zatrzymał się do kontroli bo po prostu bał się. Nic więcej nie wyjaśnił chociaż tłumaczenie jest bardzo dziwne. Mężczyzna był trzeźwy – mówi Marek Madeksza, rzecznik prasowy lwóweckiej policji.

Policjanci zabrali 22-latkowi prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Czeka go teraz sprawa w sądzie. Na jego koszt zostanie także wyremontowany policyjny radiowóz.
 

Komentarze (1)

Nie chcę uogólniać, ale golfy z rejestracją DLW.... powinny być kontrolowane częściej :)