Dla Piotra Jędrzejaka zwiedzanie świata na dwóch kółkach stało się pasją życiową. Najbliższa wyprawa do Azji, Australii i Nowej Zelandii jest już ósmą jego dużą eskapadą na dwóch kółkach. Rozpoczął je w 2010 roku wyprawą po Europie. Potem przyszła kolej na następne między innymi do Maroka, Skandynawii oraz na Wyspy Brytyjskie. W ubiegłym roku podczas sześciu miesięcy cyklista przejechał przez Amerykę Południową. Liczącą ponad 15,5 tysiąca kilometrów trasa wiodła przez Brazylię, Urugwaj, Argentynę, Chile, Boliwię, Peru, Ekwador i Kolumbii. Przed miesiącem jeleniogórzanin wrócił ze swojej ostatniej eskapady na Islandię.
Swoją najnowszą wyprawę jeleniogórzanin rozpocznie 12 października w Bangkoku w Tajlandii. Potem pojedzie przez Laos, Kambodżę, Birmę, Malezję i Singapur. Następnie po przelocie samolotem podąży dalej do Australii i Nowej Zelandii. Po drodze P. Jędrzejak ma zamiar odwiedzić naszych rodaków mieszkających w tych odległych rejonach świata. Dziennie swoim rowerem obciążonym około 25 kilogramowym ekwipunkiem ma zamiar przejeżdżać około 100 kilometrów. - Wyprawy rowerowe są świetnym sposobem na połączenie moich dwóch pasji – rowerowej i podróżniczej - mówi Piotr Jędrzejak. Rower jest w moim życiu obecny od zawsze. Wybrałem go jako środek podróżowania, także na co dzień, gdyż daje mi on pełną niezależność.
Swoje wsparcie dla ambitnych planów podróżniczych Piotr Jędrzejaka można wyrazić odwiedzając stronę jego wyprawy na portalu Polak Potrafi. W zamian za nie można otrzymać od globtrotera między innymi: pocztówkę z Azji, Nowej Zelandii lub Australii z osobistymi podziękowaniami za wsparcie oraz podpisem, album lub fotokalendarz z najlepszymi zdjęciami z wyprawy, specjalnie zaprojektowaną koszulkę z jej logo i wybranym zdjęciem, relację z eskapady w formie PDF lub zestaw wszystkich zdjęć z wyprawy nagranych na płycie/płytach DVD wraz z imienną dedykacją.
Komentarze (6)
Krzyż na drogę .
Powodzenia :)
I znowu deszcz popadał i kolejne zdarzenie drogowe przy wodospadzie Szklarka !!! Kobieta nie jechała szybko a wręcz bardzo ostrożnie i wpadła w poślizg. Będę świadkiem w sądzie jak trzeba będzie. O co tu kur.. chodzi z tą drogą. ?!!! Czy naprawdę nikogo z zarządzających to nie obchodzi że ktoś spieprzył budowę tej drogi. ?!!! To się stało ok. 15 min temu. Czekamy na służby ratunkowe
no właśnie - co jest z tą drogą !!!
Ubezpiecz się dobrze, żeby było za co cię szukać albo odbić z rąk terrorystów.