Remisowa kolejka w okręgówce

Prowadzeni przez trenera Sebastiana Tylutkiego wojskowi futboliści z Twardego rezultatem 1:1 zakończyli ligowe spotkanie z beniaminkiem z Lubomierza. Taki sam był wynik potyczki na stadionie w Wojcieszycach drużyn Woskaru Szklarska Poręba i świerzawskiej Pogoni. Oba zespoły w dobrym stylu wywalczyły awans do wyższej ligi. Już w 9. minucie gospodarze prowadzili po golu Daniela Kotarby. Na 1:1 w 82. minucie wyrównał Łukasz Tatuś. Z pierwszego punktu w tym sezonie GKS-u po 2:2 w konfrontcji z KS Stare Jaroszewice cieszyli się kibice z Raciborowic.

Za wysoką porażkę 1:5 sprzed tygodnia częściowo zrehabilitowali się zawodnicy lubańskich Łużyc. Zespół trenera Rafała Wichowskiego zremisował u siebie 1:1 z Piastem Dziwiszów. Bramki strzelili pomocnik Łużyc, rezerwowy Kamil Sitek (48. min.) i w zamieszaniu na polu karnym młodzieżowiec gości Mathias Maran (84. min.). Dogodne okazje na gole mieli Tomasz Grygo, Paweł Jakimowicz, Jakub Kościecha i Damian Bojdziński, ale lubańskim graczom brakowało strzeleckiej dokładności.

Wysoką formę potwierdzili piłkarze Gryfa, którzy drugi mecz w okręgówce wygrali w tym samym, co poprzednio, stosunku 2:0. W derbach powiatu beniaminek z Gryfowa Śl. na boisku w Lwówku Śl. pokonał bardzo młodą, dopiero zgrywająca się ekipę Czarnych, w składzie z zawodnikami w wieku 16 i 17 lat. Nie wiedzie się „Kosmicznym” z Radzimowa. W Kamiennej Górze dostali piłkarskie baty 0:4 od Olimpii. Do siatki trafili Konrad Domin, Marcinowie: Hadała i Masiel oraz Sebastian Sochacki. Drugi mecz ligowy, ale pierwszy w roli gospodarza w Węglińcu ze Spartą Zebrzydowa 0:2 przegrała drużyna Orlików.

Jedyny niedzielny mecz dał beniaminkowi, Sudetom Giebułtów okazję na powiększenie punktowego dorobku po starciu z pieńskim Hutnikiem.