W spotkaniu beniaminków najwięcej emocji dostarczyły końcowe fragmenty gry.
- W 85 minucie GKS Raciborowice strzelił gola na 4:3, siedem minut później w doliczonym czasie gry to Orliki prowadziły 5:4, w ostatnich 60 sekundach doprowadziliśmy do wyniku 5:5 – relacjonował kierownik klubu Mirosław Różycki. - Zawodnicy obu klubów za szybko cieszyli się z wygranej.
Dwa razy celne uderzenia dla gospodarzy zanotował Adrian Kulesza, ponadto piłkę w węglinieckiej bramce umieścili Adrian Biały, Piotr Juszczak i Krzysztof Halczuk.
W drugiej niedzielnej konfrontacji Włókniarz Leśna pokonał Łużyce po golu niezawodnego Krzysztofa Mazura w 65 minucie. Wykorzystał on wrzutkę Roberta Farganusa i strzałem z pięciu metrów w krótki róg zapewnił zwycięstwo drużynie trenera Bebi Dżamalisa. To był jego ostatni mecz w klasie „O”. Szkoleniowiec z 20 - letnim stażem nadal będzie trenerem juniorów. Po kursie na ławkę coacha Włókniarza wróci Łukasz Kopka.
Komentarze (2)
Dlaczego spotkania a-klasowe są tak bogato opisywane, a o okręgówce jest ledwie kilka zdań ?