Michael Brown zagrał kompozycje klasyków amerykańskiej muzyki poważnej: Aarona Coplanda, Samuela Adlera, Leonarda Bernsteina, Williama Bolcoma oraz własne. Publiczność recital przyjęła ciepło.
W pierwszej części koncertu dominowały krótkie formy. Pianista w ciekawy sposób interpretował kompozycje amerykańskich klasyków. Przed kolejną częścią koncertu Dominika Łukasiewicz przybliżyła słuchaczom twórczość kompozytorów zza oceanu.
Do drugiej części recitalu artysta wybrał utwory, w których mógł zaprezentować kunszt wirtuoza. Sala koncertowa jeleniogórskiej filharmonii rozbrzmiewała charakterystycznymi dla amerykańskiej muzyki rytmami ragtim'u. A takie melodie zapadają w pamięć melomanów.
Komentarze (1)
A czy publiczność dopisała ?