Rękodzieło artystyczne zawładnęło łomnickim folwarkiem

Te dwa dni jarmarku udowodniły, że to skromna impreza, która z drugiej jednak strony ma siłę i ambicję przerodzenia się w coś zupełnie większego, w coś cyklicznego, co przyciągnie nie garstkę, a rzesze gości.

- Kiermasz rozpoczął się w sobotę. To pierwsza taka inicjatywa Pałacu Łomnica, ażeby oprócz Kiermaszu Dożynkowego bądź Adwentowego zorganizować znacznie skromniejszy, ale nie mniej interesujący cykl jarmarków. Chcielibyśmy, aby folwark obudził się do życia, poprzez organizację chociażby raz w miesiącu tego typu kiermaszu. Zainaugurowaliśmy z Kiermaszem Rękodzieła Artystycznego, w planach mamy natomiast jeszcze m.in. kiermasz ekologiczny, targ staroci. Myślę, że ten ostatni będzie się cieszył największą popularnością – przyznaje Jolanta Suchorab.

W trakcie jarmarku można było skosztować pałacowej kuchni i zwiedzić spichlerz, w którym powstaną liczne warsztaty m.in. rękodzieła i rzemiosła.
Plany nieco pokrzyżowała pogoda, która w sobotę przywiodła naprawdę wielu okolicznych wystawców, w niedzielę natomiast znacznie więcej niż w dzień poprzedni gości, a za to mniej producentów.