To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pył cynkowy na drodze

Fot. Straż Pożarna

Dwie beczki niebezpiecznej dla środowiska substancji wypadły z przejeżdżającego samochodu. Interweniowała straż pożarna.

Było to w środę po południu na drodze z Dziwiszowa na Kapelę. – Z samochodu jadącego w stronę Złotoryi wypadły dwie beczki – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Kierowca nawet nie zauważył tego i pojechał dalej.

 

Strażaków powiadomił inny z kierowców, który zauważył rozsypaną nieznaną mu substancję. Okazało się, że to pył cynkowy, odpad poprodukcyjny. Jest on niebezpieczny w kontakcie z wodą, staje się toksyczny. Może być też niebezpieczny dla organizmu człowieka. Wdychany w zbyt dużych ilościach może powodować nudności, bóle głowy, gorączkę czy bóle mięśni.

 

Towar przewożony był do Złotoryi, gdzie miał być przerobiony na tlenek cynku (składnik paszy). – Na miejsce ściągnięto strażaków z grupy chemicznej, którzy usunęli to zagrożenie – mówi A. Ciosk. W międzyczasie na miejsce wrócił też kierowca, który zorientował się, że zgubił część ładunku.

IMG_2516.JPG
IMG_2526.JPG
IMG_2529.JPG
IMG_2536.JPG

Komentarze (9)

NO ładnie teraz juz wiemy czym nas karmia a wlasciwie co dają do paszy - stare przemielone rynny , rury i inne skorodowane cynkowe smieci - a moze i eternit bo bo to tez mozna zmielic

Ładunek pewnie był źle zabezpieczony, a na dodatek zasuwał po zakrętach jak Kubica.Całe szczęście,że nikt tamtędy nie przechodził. Czy Policja była na miejscu żeby udzielić kierowcy płatnej lekcji z zachowania na drodze i dołożyć kilka punkcików w prezencie?

Dlaczego w tym grajdole jeleniej. Niema plutonu hemicznego tylko za godzine przyjadom z walbrzycha chore miasto

Jak by jechał z dozwoloną prędkością i ładunek był by odpowiednio zabezpieczony nic by nie zgubił !!! Ukarać wysokim mandatem to się nauczy przewozić niebezpieczne materiały cymbał porąbany...

100 kg tego warte jest ok. 3000 zl.

a w jednej beczce moglo byc 200kg.

W sumie było tego prawie 650 kilo. To jednak metal, swoje waży. Przez około godzinę na poboczu leżało 20 tysięcy, gdyby ktoś wiedział...

ciekawe czy ktoś kiedyś naprawi pobocze na tym zakręcie, strach się tam mijać z jakimś większym autem bo nie ma gdzie uciekać!

do gkoAnonimlosssrsete oraz potencjalnych czytelników. W tym mieście nie racjonalność a układy stanowią o obsadzie na stanowiskach decyzyjnych zatem o stanie w jakim tkwimy.W latach 2006- 2007/8 w sanepidzie działała komórka organizacyjna Sekcji Zagrożenia Biologicznego i Produktów Biobójczych i co? ano wydano kupę kasy (wynagrodzenia czasu pracy, wyjazdy grup szkolących, itd..)po to, by po podniesionych w tym zakresie przez pracowników przedmiotowej wiedzy szybko uczynić ją martwą.Bowiem osobisty ans tandemu (i strach przed kreatywnością, inicjowanie, współpraca - blokowana, wizja pracowników ) wziął górę nad ekonomią i zdrowym rozsądkiem. Gdy primo własny interes nie dobro publiczne wiedzie to na cóż liczyć możemy? Są to sytuacje kryzysowe, które należy przewidywać, by skutkom umieć zapobiec własnymi służbami bez zwłoki. A mógł padać deszcz i jakie były by skutki? Winny być to działania zorganizowane odpowiednich organów i podmiotów na naszym terenie co jesteśmy skutecznie zapewnić, gdyby nie powyżej opisane postawy ...