Do nietypowej stłuczki doszło dziś po godz. 12 na przystanku przy ul. Wolności (przed skrzyżowaniem z ul. Skłodowskiej Curie). W tym samym momencie gdy z zatoczki w kierunku centrum odjeżdżał autobus linii nr 11, od Cieplic wjeżdżał do niej autobus linii nr 7. Pojazdy nieoczekiwanie zderzyły się. Przyczyny są wyjaśniane, ale najbardziej prawdopodobne wydaje się, że pierwszy z autobusów musiał nagle przyhamować i kierowca nadjeżdżającej „siódemki” uderzył w tył poprzedzającego pojazdu.
Do zderzenia doszło przy małej prędkości, ale i tak niektórzy pasażerowie odnieśli obrażenia. Najbardziej ucierpiała 18-latka, która uderzyła w coś głową. Pogotowie zabrało ja do szpitala, by wykluczyć jakiś poważniejszy uraz.
MZK wysłało natychmiast dwa autobusy, które zastąpią uszkodzone pojazdy, ale na obu liniach można się niewielkich opóźnień w kursowaniu. Szefostwo firmy przeprasza też za zaistniałą sytuację.
Komentarze (8)
Co to jest "coś"?
Tu: obiekt materialny znajdujący się w jednym z autobusów, który przez obowiązującą trzecią zasadę dynamiki Newtona, w wyniku zderzenia z głową 18-latki, spowodował uszczerbek na zdrowiu tejże.
Nie zadawaj g****ch pytań - skoro nie wiadomo o co uderzyła, to mają wymyślać pierdoły w stylu "zderzyła się ze swoimi oczekiwaniami dotyczącymi komunikacji miejskiej w Jeleniej"?
Widzisz łosiu, określenie "uderzyła w coś" w przypadku portalu, który uważa się za profesjonalny, jest co najmniej infantylne.
Neo ma racje. Zdanie powinno brzmieć następująco:
"Najbardziej ucierpiała 18-latka, która w wyniku gwałtownego zahamowania doznała urazu głowy".
Do Redakcji Nowin: jeśli potrzebujecie osoby do korekty tekstów, zamieśćcie, proszę, stosowne ogłoszenie. Chętni i kompetentni znajdą się w trybie natychmiastowym.
6kwietnia drajw klub organizuje kolejną impreze, wtedy znów na ich zlocie będzie policja, tym razem policja sprawdzi dokładnie stan techniczny pojazdów i legalność przeglądów technicznych tych trumienek na kołach, jak również obowiązkowe wyposażenie pojazdów. Odkąd nagłaśniamy ich nielegalną działalność i zawiadamiamy służby, na spoty zaczyna jeździć coraz mniej ludzi, ludzie zaczynają widzieć złą sławe tego pseudo tuning klubu. Nie pozwólmy aby na dwa tygodnie przed Wielkanocą znów wyrządzili komuś krzywdę. W pasterkę jeden z nich śpiesząc się swoim leciwym bmw na spotkanie z tymi bandytami potrącił rodzinę z dziećmi.
Wszyscy są kompetentni bardziej od kompetentnych.
Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale ucierpiało kilku pasażerów. A 18-latka nawet trafiła do szpitala. Czyli żadnego zderzenia nie było, Panie Redaktorze, nieprawdaż ?
"ale na obu liniach można się niewielkich opóźnień w kursowaniu." Można? Można! Ale co?
"Szefostwo firmy" - szefostwo, powiadasz? Napisz następnym razem "szef i jego ziomki", będzie tak samo profesjonalnie, a nawet bardziej.